Więcej o polskich gwiazdach przeczytasz na portalu Gazeta.pl
Chociaż Lidia Kopania działa na rynku muzycznym od lat, to jest artystką niezależną. Niestety, pandemia koronawirusa na świecie sprawiła, że jej budżet mocno się skurczył. Z uwagi na to, że przez obostrzenia artystka nie mogła koncertować, postanowiła zwrócić się z prośbą o finansowe wsparcie od słuchaczy. Chyba nie spodziewała się, że zainteresowanie będzie tak małe.
Kopania założyła zrzutkę na portalu crowdfundingowym, której celem było uzbieranie kwoty dziesięciu tys. euro, czyli ponad 45 tys. zł. Niestety, żaden słuchacz nie chciał wesprzeć polskiej artystki nawet złotówką. Od lutego 2021 roku na konto zbiórki nie wpłynęły żadne pieniądze.
W opisie, który wokalistka dołączyła do zbiórki, czytamy, że pieniądze mają jej pomóc w wydaniu nowej płyty. Czyżby słuchacze mieli dość twórczość Kopani?
Jestem niezależną artystką, bez wsparcia dużej wytwórni płytowej. COVID-19 odebrał mi możliwość występowania na żywo. Nadal chcę tworzyć muzykę i teledyski najwyższej jakości. Jeśli podoba ci się moja twórczość, proszę wesprzyj mój nowy projekt - czytamy na portalu.
Być może niedługo zła passa odwróci się, bowiem Lidia Kopania zakwalifikowała się do eurowizyjnych preselekcji. Artystka chce podbić międzynarodowy rynek muzyczny piosenką "Why does it hurt?". Przypomnijmy, że wokalistka reprezentowała Polskę na Eurowizji w roku 2009, bez sukcesów.
Słuchaliście już nowego singla Kopani?