Więcej na temat gwiazd i ich metamorfoz na stronie głównej Gazeta.pl
Anna Powierza od jakiegoś czasu porusza ważne i trudne tematy. Aktorka niedawno mówiła na temat problemów z wagą, które są pokłosiem poważnej choroby. Gwiazda "Klanu" sporo czasu poświęciła też kwestiom związanym z samoakceptacją. Teraz znów afirmuje to, jak z wiekiem zmienia się jej wygląd.
Anna Powierza pojawiła się 7 stycznia w studiu "Pytanie na śniadanie", by porozmawiać o upływającym czasie i o tym, jak każdy z nas się starzeje. Gwiazda, która szerszej publiczności jest znana za sprawą roli Czesi z "Klanu", przyznała, że akceptuje to, że jej ciało się starzeje. Aktorka, w przeciwieństwie do niektórych koleżanek z branży, nie próbuje oszukać czasu, odmładzając się przy pomocy chirurgii plastycznej. Aktorka cieszy się nawet z pierwszych siwych włosów, które pięknie podkreśliła na antenie. Trzeba przyznać, że w takiej naturalnej odsłonie prezentuje się doskonale. Powierza nie farbując siwych pasm, udowadnia, że kobieta może wyglądać dobrze również w takiej odsłonie.
Aktorka pochwaliła się wizytą w śniadaniówce TVP na Instagramie. Przy okazji pokazała torebkę, z którą przyszła do studia. Przyznała się, że kolorowy dodatek należy do jej córki - ośmioletniej Helenki.
Nie da się ukryć! Owszem, podkradłam dziecku torebkę - śmiała się.
Jak widać, można być dojrzałym i jednocześnie czerpać radość z dzieciństwa.
ZOBACZ TEŻ: Anna Powierza szczerze o swojej sytuacji finansowej podczas lockdownu. Było źle. "Pewnie bym umarła z głodu"