Bądź na bieżąco. Więcej o życiu gwiazd show-biznesu przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Przemek Kossakowski i Martyna Wojciechowska pobrali się w październiku 2020 roku. Wydawało się, że podróżnicy są jednym z najlepiej dobranych małżeństw w polskim show-biznesie. Wielkim zaskoczeniem była informacja o rozstaniu pary w lipcu 2021 roku. Jak tę informację przyjęła koleżanka Kossakowskiego - Sylwia Bomba? Podzieliła się nią podczas rozmowy z fakt.pl.
Sylwia Bomba wzięła udział w podsumowaniach roku 2021 przygotowanych przez portal fakt.pl. Skomentowała w nim najgłośniejsze rozstanie w polskim show-biznesie, które miało miejsce w tym roku. Chodzi oczywiście o zakończenie małżeństwa Martyny Wojciechowskiej i Przemka Kossakowskiego. Najpierw opowiedziała, jak szczęśliwa była, kiedy dowiedziała się, że podróżnicy są parą.
Jak ja się dowiedziałam, że Martyna Wojciechowska jest z Przemkiem Kossakowskim, to ja po prostu biłam brawo uszami z zachwytu.
Wiadomość o rozstaniu bardzo zasmuciła gwiazdę. W rozmowie z portalem opowiedziała, że czuła ogromne rozczarowanie i smutek, że ta miłość nie przetrwała. Sylwia i Kossakowski to uczestnicy nowego programu TTV "99. GRA O WSZYSTKO", celebrytka przyznała, że jak zobaczyła Przemka na planie, wydawał się on smutny.
To już nie był ten Przemek, którego poznałam, który zadawał dużo pytań, był wszystkich ciekaw... a teraz moim zdaniem bardzo przygasł.
Bomba odniosła się także do Martyny Wojciechowskiej. Przyznała, że nie zna jej tak dobrze, jak Przemka, ale wnioskując po jej Instagramie, ta sytuacja również ją mocno przybiła.