Ciekawostki o brytyjskiej rodzinie królewskiej znajdziesz również na stronie Gazeta.pl.
16 listopada książę Karol i księżna Camilla rozpoczęli podróż po Bliskim Wschodzie. Para została przywitana na lotnisku w Ammanie (stolica Jordanii). Członkowie brytyjskiej monarchii wybrali się na spotkanie z królem Abdem Allahem ibn Husajnem i królową Ranią. Książę Walii odwiedził z żoną również ważne dla chrześcijan miejsce. Nie wróci stamtąd z pustymi rękami.
Mowa o przepływającej przez państwo (i kilka innych, jak Izrael czy Liban) rzece Jordan, w której został ochrzczony Jezus Chrystus. Brytyjski następca tronu i jego małżonka mieli okazję zanurzyć palce w wodzie. Zagraniczne portale, jak Daily Mail, powołując się na dyrektora generalnego miejsca, informują, że książę Karol przywiezie z podróży wiele jej butelek do swojego kraju.
Osoby z ambasady poprosiły o kilka tuzinów święconej wody i dostarczyliśmy im pięć, sześć tuzinów przed tą wyprawą - mówił dziennikarzom serwisu Rustom Mkhjian.
Miał on również usłyszeć, że zostanie ona wykorzystana przy okazji przyszłych chrztów w brytyjskiej rodzinie królewskiej. Nie dopytywał jednak, o które konkretnie dzieci chodzi.
Zagraniczne media zwróciły za to uwagę, że na tę religijną uroczystość czeka chociażby córka księżniczki Beatrice - Sienna Elizabeth. Nie wiadomo też na nadal, co z chrzcinami najmłodszej wnuczki księcia Karola - Lilibet Diany. Książę Harry i Meghan Markle nadal nie przekazali informacji z tym związanych. Być może i ona zostanie polana przez kapłana przywiezioną przez dziadka wodą z rzeki Jordan.