• Link został skopiowany

Michał Wiśniewski w poważnych tarapatach. Usłyszy zarzuty? Kłopoty może mieć też jedna z byłych żon muzyka. Ten już się tłumaczy

Michał Wiśniewski ma kłopoty z prawem? "Super Express" podaje, że może zostać przesłuchany przez prokuraturę, a nawet usłyszeć zarzuty.
Michał Wiśniewski
Fot. East News

Więcej ciekawych artykułów na stronie głównej Gazeta.pl

Michał Wiśniewski może usłyszeć zarzuty wyłudzenia pożyczki. Sprawą miała zająć się warszawska prokuratura. Wokalista Ich Troje miałby zostać przesłuchany w połowie października.

Zobacz wideo Michał Wiśniewski i jego zaskakujące wyznanie [KOŁO PLOTKA]

Michał Wiśniewski pod lupą prokuratury?

Michał Wiśniewski nigdy nie ukrywał, że miał problemy z pieniędzmi. W 2018 roku ogłosił bankructwo. Twierdził, że stracił majątek przez uzależnienie od hazardu i fałszywych przyjaciół czy trudne dzieciństwo.

Kupowało się bezsensownie samochody, samoloty, mieszkania, łódki. Całą masę pierdół, które dziecko z domu dziecka na oczy nie widziało. Fajnie sobie zbudować kościół na biegunie północnym, ale on się nie buduje sam, więc niczego nie żałuję - mówił, gdy tłumaczył, w jaki sposób stracił niemal 40 milionów złotych.

W 2006 roku Wiśniewski miał ubiegać się w SKOK-u w Wołominie o kredyt w na 2,8 mln złotych. Jak donosi "Super Express", kwota kredytu wraz z odsetkami jeszcze we wrześniu 2019 roku miała wynosić aż 2,5 mln złotych. Teraz sprawa milionowego kredytu znów powraca. Tabloid podaje, że miała zainteresować się nim nawet prokuratura. Wedle doniesień "Super Expressu"  kiedy 15 lat temu lider zespołu Ich Troje ubiegał się o kredyt, rzekomo miał zawyżyć swoje dochody, a więc złożyć nierzetelny wniosek pożyczkowy. W ten sposób miałby większe szanse na uzyskanie pieniędzy. Dziennikarze tabloidu twierdzą, że na niekorzyść muzyka ma świadczyć jego zeznanie podatkowe za 2006 roku. Kwota w nim wykazana miała być o połowę niższa niż ta, którą rzekomo wskazał we wniosku pożyczkowym. 

Tabloid podaje, że kłopoty może mieć jedna z byłych żon muzyka, która miała być poręczycielem Wiśniewskiego. 

Michał Wiśniewski tłumaczy się

Wiśniewski odniósł się już do sprawy. Na Facebooku zamieścił oświadczenie oraz screen wiadomości, którą otrzymał od dziennikarza "Super Expressu".

Odnosząc się do informacji o rzekomym postawieniu mi zarzutów prokuratorskich w związku ze sprawą SKOK Wołomin, oświadczam, że nie zostały mi postawione zarzuty ani niczego nie wyjaśniałem w sprawie, o której pan napisał w mailu a później w artykule.
Jeżeli dojdzie do mojego przesłuchania, wszelkie okoliczności zostaną wyjaśnione organom ścigania - czytamy.

Założyciel zespołu Ich Troje przyznał też, że faktycznie brał kredyt w SKOK Wołomin i spóźnia się z jego spłatą. 

Prawdą jest, że byłem klientem SKOK Wołomin, który udzielił mi 15 lat temu kredytu, a który spłacałem. Ze względu na utratę płynności finansowej pojawiły się opóźnienia w spłacie przedmiotowego kredytu, jak również innych zobowiązań. Utrata płynności finansowej nie jest przestępstwem, a łączenie mnie z medialną sprawą nieprawidłowości w SKOK Wołomin, w mojej ocenie, służy nagłośnieniu sprawy i ubarwieniu jej na czerwono. Przeżyję i to.

Michał Wiśniewski skazany w latach 90.

Przypomnijmy, że Michał Wiśniewski już wcześniej miał kłopoty z prawem i stawał przed sądem. Pod koniec ubiegłego wieku został skazany na rok i osiem miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu. Musiał wówczas zapłacić karę - 450 tysięcy złotych za oszustwa finansowe, przez które miał narazić łódzki odział TVP na straty.

Więcej o: