Krystyna Janda regularnie publikuje na swoim Facebooku posty, które dotyczą społecznych spraw. Nie rezygnuje przy tym z komentowania poczynań rządu. Tym razem postanowiła odnieść się do usługi 75+, która skierowana jest do osób w wieku minimum 75 lat. Ma ona zapewnić dostęp do darmowych leków dla seniorów. Opublikowała zdjęcie paragonu za leki, których cena szokuje.
Krystyna Janda pojawiła się na liście "uprzywilejowanych" gwiazd, które poza kolejnością skorzystały ze szczepień na przełomie 2020 i 2021. Jak przekonywała, zrobiła to, by promować szczepienia. Nazwana wówczas "afera szczepionkowa" miała swoje plusy i ostatecznie na chwilę przyczyniła się do tego, że więcej osób wyraziło chęć zaszczepienia się.
Aktorka za pośrednictwem Facebooka opublikowała zdjęcie paragonu za lekarstwa. Autorka wpisu, który udostępniła na swoim profilu Krystyna Janda, musiała zapłacić za leki prawie 850 złotych. Mając na uwadze niskie emerytury dla seniorów i to, ile kosztują ich miesięcznie najpotrzebniejsze leki, taka kwota jest szokująca.
Darmowe leki na receptę dla 75! - napisała właścicielka zdjęcia.
Usługa 75+ w teorii ma zapewnić dostęp do bezpłatnych leków. Ich lista zmienia się co dwa miesiące i można znaleźć ją na stronie Ministerstwa Zdrowia. Jak można dowiedzieć się ze strony gov.pl, usługa skierowana jest do osób, które przyjmują leki z listy bezpłatnych lekarstw zgodnie ze wskazaniami, które obejmuje refundacja. Wówczas na recepcie, którą wystawili lekarz lub pielęgniarka podstawowej opieki zdrowotnej (POZ.), jest litera S. W komentarzach internauci nie ukrywali, że ceny leków generalnie w Polsce są zatrważające.
Ja też płacę za 28 tabletek 140 zł. To jest ściema, że darmowe leki są darmowe.
Znam to z autopsji.
Masakra - czytamy.
Spodziewaliście się, że leki dla seniorów są aż tak drogie?