• Link został skopiowany

Meghan Markle udostępniła wideo, a w tle kocyk Lilibet z logiem luksusowej firmy. Ale cena! Naprawdę drogi

Meghan Markle udostępniła nagranie z okazji swoich urodzin. W tle można było dostrzec kocyk narodzonej w czerwcu Lilibet. Mama wybrała towar z najwyższej półki.
Meghan Markle
Archewell

Meghan Markle, publikując nagranie z okazji swoich 40. urodzin, pokazała kocyk, który prawdopodobnie należy do małej Lilibet. Rodzice wybrali dla niej drogi model z luksusowego domu mody, którego cena to kilka tysięcy złotych. Możecie zobaczyć go na wideo. 

Zobacz wideo Wywiad Meghan i Harry'ego u Oprah Winfrey wstrząśnie rodziną królewską? Sekretny ślub, płeć drugiego dziecka i oskarżenia o rasizm

Meghan Markle kupiła Lilibet drogi kocyk

Meghan Markle 4 sierpnia skończyła 40 lat. Z tej okazji aktorka nagrała wideo, w którym ogłosiła, że zaangażowała się w nową inicjatywę w ramach działań fundacji Archewell, należącej do niej i księcia Harry'ego. Nagranie powstało w domu pary - już wtedy czujni fani zwrócili uwagę na tło i wnętrze. Dopatrzyli się m.in. ramek ze zdjęciami, a jedno z nich przedstawiało dotychczas niepokazywaną Lilibet.

Meghan Markle
Meghan MarkleArchewell

Teraz jeszcze inna rzecz zwróciła uwagę - na jednym z foteli widać beżowy kocyk z charakterystycznym "H". I nie chodzi tu o pierwszą literę imienia Harry'ego, a logo luksusowego domu mody Hermes.

Kocyk w domu Meghan Markle
Kocyk w domu Meghan MarkleArchewell


Francuska firma zajmuje się także produkcją dodatków dla dzieci. Kocyk, na który zdecydowała się para, to beżowy model Avalon, wykonany w 90 procentach z wełny i dziesięciu procent z kaszmiru. Na stronie sklepu Hermes jest on dostępny w cenie 770 funtów, czyli ponad czterech tysięcy złotych. Można go nabyć jeszcze w dwóch innych opcjach kolorystycznych - różowym i niebieskim.

 

Wygląda na to, że Meghan nie oszczędza na wyprawce dla córki i sięga po produkty z najwyższej półki. Warty swojej ceny? 

Zobacz też: Książę Harry i Meghan Markle nie zostali zaproszeni na urodzinowe przyjęcie Baracka Obamy. Eksperci: Były prezydent miał powód

Więcej o: