Choć finał 4. sezonu serialu wskazywał na to, że postać Guzmána nie pojawi się w kolejnej odsłonie produkcji Netfliksa, to fani serialu jeszcze łudzili się i liczyli na powrót jednego z głównych bohaterów. Teraz produkcja "Szkoły dla elity" postanowiła ostatecznie rozwiać wszelkie wątpliwości. Na mediach społecznościowych serialu pojawiło się pożegnalne nagranie Miguela Bernardeau.
Miguel na filmiku dziękuje produkcji i fanom serialu. Pożegnał się ze współpracownikami i twórcami "Szkoły dla elity", a w swoich podziękowaniach nie zapomniał o Guzmanie, w którego postać wcielał się nieprzerwanie od 2018 roku. Aktor podkreślił również, jak wiele dał mu udział w serialu.
Cześć, tu Miguel Bernardau i dla tych, którzy już widzieli finał sezonu czwartego - chcę was uściskać i powiedzieć do widzenia. Chciałbym podziękować całej załodze "Szkoły dla elity" - produkcji, reżyserom, aktorom - tym którzy nadal grają w serialu i tym, dla których przygoda ze "Szkołą…" już się zakończyła. Zawsze będziecie w moim sercu, a praca z wami była niezwykłą przyjemnością. Granie w tym serialu nie zawsze było łatwe, ale było niezwykłym doświadczeniem. Czasami było trudno, ale zawsze rozwijam się i nauczyłem się bardzo dużo przy okazji pracy na planie. Jestem bardzo wdzięczny i dziękuję Netfliksowi oraz twórcom za tę szansę. Dziękuje ci, Guzman! Nauczyłeś mnie tego, że nieważne kim się jest, na zmianę nigdy nie jest za późno. Do widzenia! - mówił Miguel w filmowym pożegnaniu.
Oglądacie "Szkołę dla elity?" Będziecie tęsknić za Guzmànem?