• Link został skopiowany

Królowa Elżbieta zmanipulowana przez Meghan i Harry'ego? Ekspertka nie ma wątpliwości: Wykorzystali ją

Colin Campbell, brytyjska dziennikarka i ekspertka śledząca losy rodu Windsorów, snuje domysły na temat relacji królowej Elżbiety z niesfornym wnukiem. Przedstawiła swoją teorię i zarzuca Harry'emu manipulację.
Królowa Elżbieta, Meghan Markle, książę Harry
East News

Konflikty w rodzinie królewskiej (a szczególnie te powstałe po opuszczeniu brytyjskiego dworu przez Meghan i Harry'ego) od zawsze są chętnie analizowane przez ekspertów, którzy losy Windsorów znają jak własną kieszeń. Niektórzy z nich twierdzą, że najbardziej przychylną Sussexom członkinią rodu jest sama królowa Elżbieta, inni natomiast snują wręcz odwrotne domysły i sugerują, że monarchini nie przepada za krnąbrnym wnukiem i jego żoną. Jaka jest prawda? Colin Campbell ma własną teorię. 

Zobacz wideo O co Meghan i Harry oskarżyli rodzinę królewską w wywiadzie u Winfrey? Padły mocne słowa!

Meghan i Harry wykorzystują królową?

Zgodnie z doniesieniami dziennika "The Sun" Colin Campbell, uważana w Wielkiej Brytanii za ekspertkę ds. rodziny królewskiej, opublikowała na swoim kanale Lady Colin Campbell na platformie YouTube nowy materiał filmowy. Oskarża w nim parę książęcą Sussex o manipulowanie królową Elżbietą i czerpanie profitów z jej nadmiernej pobłażliwości. Monarchini jest za mało stanowcza w relacji z wnukiem? 

Wykorzystali ją. Są przekonani, że dobroć królowej nie minie. Harry wie, że królowa jest bardzo tolerancyjną osobą, więc on i żona w pełni to wykorzystują w nadziei, że wszystko ujdzie im na sucho - oceniła ostro dziennikarka. 

Campbell ma nadzieję, że królowa w końcu ukróci samowolkę Harry'ego albo da mu wreszcie w pełni odczuć negatywne konsekwencje podejmowanych z Meghan decyzji. Okres ochronny dla wnuka właśnie się kończy? 

Jeżeli będzie się tak dalej zachowywał, to niedługo przekona się, że nie wyjdzie mu to wcale na dobre - przekonuje Colin. 

Myślicie, że popularne małżeństwo może obawiać się zdecydowanych ruchów ze strony panującej w Wielkiej Brytanii władczyni?

Więcej o: