Jessie Cave to odtwórczyni roli Lavender Brown. Aktorka zagrała w kilku częściach "Harry'ego Pottera", m.in. w serii "Książę Półkrwi" oraz "Insygnia śmierci". Postać została zapamiętana jako wojowniczka w Bitwie o Hogwart. Aktora wyznała ostatnio, że pracy na planie nie wspomina jednak zbyt dobrze. Wszystko z powodu szydzenia z jej fizyczności.
Jessie Cave zdecydowała się na wyznanie w rozmowie z "The Independent". Opowiedziała o tym, że pomiędzy nagrywaniem dwóch filmów - "Harry Potter i Książę Półkrwi" a "Harry Potter i Insygnia Śmierci" przytyła. Okazało się, że nie zostało to dobrze przyjęte, a osoby pracujące na planie filmowym dały jej to odczuć.
Sporo przytyłam, kiedy brałam udział w "Harrym Potterze". Nie odchudzałam się za bardzo, dorastałam i po prostu nabrałam więcej wagi. A kiedy wróciłam, to traktowali mnie, jakbym nie była już człowiekiem - powiedziała w wywiadzie.
Dodała, że wówczas producenci i przemysł filmowy bardzo zwracali uwagę na fizyczność aktorki. Według niej od niedawna się to zmienia. Sama jednak doświadczyła pewnego rodzaju dyskryminacji z powodu tuszy.
To nie były czasy, kiedy aktorki mogły mieć każdy rozmiar ciała. Przybrałaś nieco na wadze, a nie jesteś sławna - to nie masz pracy. Musisz sobie radzić sama. Czułam się niewidoczna. Także przez to mam pewne problemy z wagą i pracą, co jest kompletnie poj*bane, ale tak już jest wyznała w rozmowie z "The Independent".
Jessie Cave ostatecznie zrezygnowała z aktorstwa i zajęła się pisarstwem. Próbuje swoich sił także jako ilustratorka książek i komik. Ostatnio wydała powieść "Sunset" i zamierza rozwijać karierę w tym kierunku.