Doda lubi prowokować, dlatego też chętnie publikuje w mediach społecznościowych zdjęcia, na których pozuje w kusych i odważnych strojach. W podobnych występuje czasem na scenie. Często publikuje też zdjęcia i nagrania z siłowni i nieskromnie przyznaje, że osiągnęła formę życia. Nasz reporter zapytał więc gwiazdę o to, co znajduje się w jej lodówce. Okazuje się, że dieta Dody jest różnorodna.
Doda już dawno zrezygnowała z niezdrowego jedzenia. Stara się by jej dieta była zbilansowana. Nie oznacza to jednak, że w jej lodówce nie ma żadnych niezdrowych produktów. Wokalistka w rozmowie z Plotkiem przyznała, że nie może obejść się bez majonezu. Zapytana o przekąski typu fast food odpowiedziała:
W życiu, nie jem żadnych fast foodów. Bardzo dużo jem jajek, bardzo lubię jajka, majonez kocham. Bardzo dużo jem majonezu i uważam, że ratuje każdą potrawę. Jeżeli chodzi o węglowodany, to jem bardzo dużo kasz, ryżu, makaronu bezglutenowego. Jeżeli chodzi o sery, to głównie te bez laktozy, czyli kozie, owcze. Lubię zjeść sobie makaron bezglutenowy z jakimś sosem serowym, ale właśnie bez laktozy. To takie dni, w których można sobie zaszaleć.
A później dodała:
A tak poza tym, to jem bardzo dużo ryb, bardzo dużo tłustych rzeczy. Ja w ogóle jem bardzo tłusto. Zobacz, jaką mam delikatną skórę, dotknij mnie tutaj - powiedziała naszemu dziennikarzowi, wskazując swoją nogę.
Wokalistka podkreśliła przy tym, że gładką skórę zawdzięcza właśnie temu, że nie wyeliminowała z diety zdrowych tłuszczów. Przyznała też, że przez swoje specyficzne wymagania nie ma czasu przygotowywać sama posiłków. Korzysta wiec z pomocy cateringu żywieniowego.