Marina Łuczenko-Szczęsna zażartowała z męża i Roberta Lewandowskiego, tworząc zabawnego mema. Piłkarze przygotowują się do pierwszego meczu na Euro 2020 i obecnie przebywają w Sopocie. Podczas relaksu na balkonie zostali przyłapani przez fotoreporterów. Żona Wojciecha Szczęsnego opatrzyła zdjęcie panów zabawnym opisem.
Polska kadra przebywa w Sopocie, gdzie przed mistrzostwami Europy relaksuje się i ładuje baterie. Marina postanowiła wykorzystać zdjęcie piłkarzy zrobione przez fotoreporterów i opublikowała je na swoim InstaStories. Na fotce widzimy Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego, jak wypoczywają na hotelowym dachu. Piłkarze łapali promienie słońca i byli pogrążeni w rozmowie. Wokalistka nie mogła powstrzymać się przed dodaniem zabawnego opisu, dzięki czemu stworzyła mema.
Ja bym ci tę 41. bramkę tak o wpuścił - czytamy.
Marina nawiązała do sukcesu Lewego, który pobił rekord Bundesligi i strzelił 41 bramek w minionym sezonie.
Nie jest tajemnicą, że Marina i Szczęsny przyjaźnią się z Lewandowskimi. Na ich Instagramach można znaleźć sporo zdjęć z wspólnych wakacji. Niedawno piłkarzy przebywających na zgrupowaniu w Opalenicy odwiedziły ich rodziny. Wówczas mogliśmy zobaczyć, że dzieci polskiego bramkarza i napastnika lubią spędzać ze sobą czas. Zarówno Anna Lewandowska, jak i Marina opublikowały uroczą fotkę, na której ich pociechy trzymały się za ręce.
To nie pierwszy raz, gdy Marina w prześmiewczy sposób opisała zdjęcia z Lewandowskimi. Na jej Instagramie można znaleźć wspólną fotkę z Opalenicy, gdzie również nawiązuje do historycznego wyczynu Roberta.
Wojtek, trzeba było strzelić 41 bramek w sezonie, to mógłbyś do nas dołączyć - napisała.
W poniedziałek odbędzie się pierwszy meczu naszej reprezentacji, która będzie grała ze Słowacją.