Ukraińska produkcja "Zniewolona: Felix Austria" w reżyserii Christiny Sivolap to baśniowa adaptacja bijącej rekordy popularności powieści Sofiji Andruchowycz "Felix Austria". Akcja powieści zabiera odbiorcę do drugiej połowy XIX wieku w Galicji, opowiadając historię dwóch kobiet ocalonych z pożaru. W produkcji wystąpili polscy aktorzy - Marianna Januszewicz i Sebastian Cybulski. Polscy widzowie mieli okazję po raz pierwszy zobaczyć film 23 maja, na antenie TVP1.
Sebastian Cybulski zyskał popularność dzięki roli Ksawerego w serialu "Barwy szczęścia", ale ma również doświadczenie w rolach teatralnych. Występował m.in. w Teatrze Kwadrat w Warszawie czy Teatr Powszechny w Radomiu. Często użycza także głosu w dubbingach - m.in. jako Meczyk w "Jak wytresować smoka" czy Anthony Gilchrist w grze "Cyberpunk 2077". Aktor w "Zniewolona: Felix Austria" wciela się w rolę magika Ernesta Thorna. Jak przyznał, aby przygotować się do filmu, musiał opanować wiele sztuczek iluzjonistycznych, a praca na planie z językiem ukraińskim była dla niego nie lada wyzwaniem.
Moja praca zaczęła się wcześniej, od dosyć intensywnych prób związanych z iluzją. Była to konieczność, gdyż wcielam się w postać chevalier Ernesta Thorna - wielkiego magika, który jest postacią, do której odnosi się jeden z ważnych wątków w filmie. Reżyserce Christinie Sivolap bardzo zależało na jak największej liczbie opanowanych przeze mnie sztuczek iluzjonistycznych, za co jestem jej wdzięczny. (...) Poza tym, przed wejściem na plan pracowałem również nad językiem ukraińskim. To była bardzo ciekawa i odświeżająca lekcja aktorstwa.
Co sądzi Cybulski o postaci, w którą się wciela?
Ernest Thorn jest osobą niebywale przebiegłą, wyrachowaną...spod czarnej gwiazdy. Oprócz tego, że jest showmanem na tamte czasy, jest cenionym magikiem, który zjechał całą Europę. To przy okazji załatwia lewe interesy, troszkę na boku, przy okazji wykorzystując... a tu nie będę spoilerował, to trzeba zobaczyć w filmie.