Ksiażę Harry udzielił ostatnio kolejnego szczerego wywiadu. W rozmowie z Daxem Shepardem, autorem cyklicznego podcastu "Armchair Expert", ujawnił, gdzie odbyło się jedno z jego pierwszych spotkań z Meghan Markle. Jak się okazuje, kiedy amerykańska aktorka przyleciała do Londynu, z przyszłym mężem spotkała się na zakupach.
Książę Harry ujawnił, że spotkał się z Meghan Markle w jednym z londyńskich supermarketów.
Udawaliśmy, że się nie znamy, więc pisaliśmy do siebie SMS-y z dwóch końców korytarza - powiedział wnuk królowej Elżbiety.
Książę Harry wspomniał, że ich pierwszemu spotkaniu towarzyszyły przedziwne okoliczności. Ludzie podchodzili do niego się przywitać, czemu Meghan przyglądała się z drugiego końca sklepu. Syn księcia Karola wspomniał też, że tamtego dnia miał na sobie czapkę z daszkiem i, choć z marnym skutkiem, bardzo starał się pozostać incognito.
Wygląda na to, że początki znajomości Sussexów wyglądały zupełnie inaczej niż ich późniejsze wspólne życie. Odkąd oficjalnie potwierdzili związek, media śledziły niemal każdy ich krok. Przypomnijmy, para wzięła ślub w 2018 w kaplicy św. Jerzego na zamku w Windsorze. W ceremonii wzięło w udział 600 osób, w tym około 30 członków rodziny królewskiej, z królową Elżbietą na czele. Przebieg wydarzenia transmitowano na całym świecie.
Podczas wywiadu z Daxem Shepardem książę Harry nawiązał też do życia za murami pałacu. Stwierdził, że było "mieszanką "The Truman Show" i zoo".