Martyna Wojciechowska opublikowała na Instagramie wpis, w którym wszem i wobec informuje o pływackim sukcesie nastoletniej córki. Podróżniczka jest z pociechą w Egipcie, a dokładniej w nadmorskiej miejscowości turystycznej Dahab - w miejscu, które ma dla niej szczególnie znaczenie. To właśnie tam Martyna poznała kiedyś Jerzego Błaszczyka, swojego późniejszego partnera i ojca Marysi, i to właśnie tam po wielu latach powróciła z córką, by młoda dziewczyna mogła rozwijać pasję zmarłego w 2016 roku taty. Według internautów historia zatacza koło.
Jerzy Błaszczyk był nie tylko badaczem głębin Morza Czerwonego, ale również rekordzistą Polski w nurkowaniu głębinowym. Pasję do eksplorowania podwodnego świata odziedziczyła po nim nastoletnia Marysia, która właśnie zdała egzamin na certyfikowanego płetwonurka.
Brawo, Marysia! Moja córka tuż po 13. urodzinach zdała dziś egzamin... pływająco i została oficjalnie certyfikowanym płetwonurkiem (Junior OWD PADI) - oznajmiła Wojciechowska.
Martyna w dalszej części instagramowego wpisu zdradziła okoliczności pływackiego wyczynu Marysi i wspomniała o dokonaniach ojca nastolatki.
Stało się to w wyjątkowym dla nas miejscu w Egipcie, czyli w Dahab. W bazie Planet Divers, w której wiele lat temu poznałam jej tatę i w której Jurek Błaszczyk w 2007 roku przygotowywał się do swojego nurkowania na 231 metrów! Był to ówczesny rekord Polski w nurkowaniu głębokim i wynik ze światowej czołówki uhonorowany nagrodą Travelery National Geographic w kategorii Wyczyn Roku.
Podróżniczka zapowiedziała, że od teraz będzie mogła podziwiać podwodny świat w towarzystwie córki.
Świat podwodny zyskał dziś nową fankę, a ja zyskałam nową partnerkę do jego eksploracji. Wiecie, że woda pokrywa ponad 70 proc. Ziemi? Mamy więc dużo do wspólnego odkrywania.
W komentarzach nie obyło się bez słów podziwu dla trzynastolatki.
Gratulacje dla Marysi! To niesamowite, jak życie potrafi zatoczyć koło - pisali fani.
My również gratulujemy sukcesu!