Przez kolejny lockdown wszyscy znaleźliśmy się w niewygodnej sytuacji. Skutki zamknięcia w domach zdążyły już szczególnie odczuć celebrytki, które miały zaplanowane zabiegi oraz wizyty u fryzjerów i kosmetyczek. Klaudii Halejcio nic jednak nie jest w stanie przeszkodzić w skróceniu włosów. Gwiazda zaprosiła do swojego domu koleżankę fryzjerkę, która pomogła jej uzyskać wymarzoną fryzurę. Teraz na podobny krok zdecydowała się Anna Mucha tyle, że jej włosy ścieli... partner i syn. Gwiazda chyba nie jest zadowolona z efektu.
Anna Mucha planowała skrócić włosy, ale niestety pandemia i kolejny lockdown pokrzyżowały jej plany. Na szczęście z pomocą przyszedł jej partner, z którym jest już od ponad roku. Pomagał mu syn aktorki, siedmioletni Teodor, owoc miłości z poprzednim partnerem Macelem Sorą. Na opublikowanych przez Muchę nagraniach widzimy Jakuba i Teodora w akcji podczas ścinania jej włosów.
Dzieci ścinają mi włosy - napisała na kilku filmikach.
Zadowolona Anna Mucha w dobrym humorze żartowała i cieszyła się do obiektywu. Na jednym z ujęć w kadrze było widać twarz jej partnera (dotąd aktorka nie chwaliła się zdjęciami czy nagraniami, na których jest z ukochanym).
Ale ty wiesz, że jesteś w kadrze? - mówiła rozbawiona.
Po cięciu gwiazda pochwaliła się efektami i kilkucentymetrowymi kępkami włosów ułożonymi na stole. Zrobiła sobie nawet zdjęcie tuż po kąpieli, gdzie rozpuściła mokre włosy na plecy. Czar prysł, bo włosy były bardzo nierówne. Aktorka potrzebowała pomocy fryzjera.
Bartek Janusz ratuj! - dodała.
Jak Wam się podoba?