• Link został skopiowany

Martyna Gliwińska zdradziła, co ją trapi. Chodzi o jej syna. "Jedyne pytanie, które może przyprawić mnie o niepokój"

Martyna Gliwińska rok temu po raz pierwszy została matką i chętnie relacjonuje w sieci swoje życie. Często też odpowiada na pytania dotyczące macierzyństwa. Teraz zdradziła, jaka była dla niej najtrudniejsza sytuacja, odkąd ma syna.
Martyna Gliwińska martwi się o przyszłość syna
Instagram/martyna.gliwinska

Martyna Gliwińska jest jedną z tych celebrytek, które nie zamierzają ukrywać wizerunku swojego dziecka. Niedługo po narodzinach syna zaczęła publikować wspólne zdjęcia i spodobało jej się to na tyle, że regularnie zamieszcza fotki z Kazikiem, którego doczekała się z Jarosławem Bieniukiem. Syn pary niemal natychmiast skradł serca internautów.

Zobacz wideo Martyna Gliwińska opowiada o ciąży

Martyna Gliwińska o najtrudniejszej sytuacji w roli matki

Celebrytka przyznała kiedyś, że nie pomyślałaby, że jej profil będzie przepełniony zdjęciami z dzieckiem. Planowała, że będzie w mediach społecznościowych pokazywać inspiracje modowe i wnętrzarskie, ale wyszło nieco inaczej. Gliwińska dzieli się nie tylko fotkami syna, ale też odpowiada na wiele pytań zadawanych przez internautów. Wiele z nich dotyczący macierzyństwa i wychowywania rocznego Kazika. Na InstaStories ktoś z obserwujących zapytał ją o najtrudniejszą sytuację, w jakiej się znalazła, odkąd jest matką. 

Najtrudniejsza sytuacja w byciu mamą, jaka ci się zdarzyła - brzmi pytanie.

Gliwińska przyznała, że nie może narzekać, bo jej syn jest bardzo grzecznym dzieckiem. Martwi się jednak o jego przyszłość i o to, czy decyzje, które ona teraz podejmuje, sprawią, że Kazik będzie w przyszłości szczęśliwy.

Kazik jest naprawdę dobrym dzieckiem. Na co dzień sobie radzimy. Jedyne pytanie, które może przyprawić mnie o niepokój, to czy będzie szczęśliwy, żyjąc na dwa domy i czy decyzje, które dziś podejmuję, będą dla niego dobre. Chyba każdy rodzic tak ma, że martwi się na zapas - wyjaśniła Gliwińska.
Martyna Gliwińska z synem
Martyna Gliwińska z synem Instagram/martyna.gliwinska

Potem wyjaśniła, że pisząc "domy", chodziło jej o "rodziny". Martyna Gliwińska i Jarosław Bieniuk nie mieszkają bowiem razem. 

Plotek już drugi raz przyłącza się do zbiórki organizowanej przez Stowarzyszenie mali bracia Ubogich i zbiera na koszyczki wielkanocne dla seniorów. Wesprzyjmy starsze, samotne osoby. Liczy się każda złotówka!

Więcej o: