Relacje Meghan Markle z księżną Kate interesowały prasę już od samego początku. Przede wszystkim zwracano uwagę na ich zachowanie względem siebie podczas publicznych wystąpień. Szybko pojawiły się jednak plotki, że Meghan i Kate... nie znoszą się. Jaka była prawda?
Meghan Markle i księżna Kate poznały się, gdy przyszła żona Harry'ego wróciła spod koła podbiegunowego wraz ze swoim ukochanym. Do spotkania doszło w apartamencie, który należy do Kate i Williama. Według autorów książki "Harry i Meghan: Chcemy być wolni", Omida Scobiego i Carolyn Durand, spotkanie było krótkie.
Mimo że Harry był stałym gościem w ich domostwie, wydawało się, że Kate nie wykazuje większego zainteresowania kobietą, która tak bardzo uszczęśliwiła szwagra. Jednak obojętność wobec Meghan niekoniecznie była spowodowana niechęcią. - Księżna to skrajnie powściągliwa osoba - wyjaśniła przyjaciółka - czytamy w książce.
Podobno Kate niechętnie dopuszczała kogokolwiek do kręgu swoich znajomych. Autorzy książki zwracają także uwagę, że choć obie kobiety są w zbliżonym wieku i łączyła je podobna sytuacja - obie wkroczyły do rodziny królewskiej, to jednak księżna Kate nie znalazła z Meghan wspólnego języka.
Chociaż Kate i Meghan były w zbliżonym wieku, nie spotkały się na tych samych etapach w życiu. Kate była głęboko osadzona w rodzinie królewskiej, odkąd poznała Williama na studiach. Była matką trojga dzieci (w tym dziedzica tronu), jej życie kręciło się wokół rodziny oraz obowiązków w stosunku do monarchii i kraju. Kate i Meghan wywodziły się z innych światów i miały bardzo odmienne doświadczenia życiowe. Kate nigdy nie była zainteresowana pracą zawodową, podczas gdy Meghan od zawsze się nią nakręcała. Miały też różną osobowość. Kate jest cicha i nieśmiałą, a Meghan to ekstrawertyczka - czytamy w książce.
Autorzy zwrócili uwagę na fakt, że Kate nic nie robiła, by zakopać topór wojenny, który narastał pomiędzy braćmi. Była przede wszystkim lojalna wobec męża. Meghan natomiast była rozczarowana postawą Kate. Liczyła, że wprowadzi ją w tajniki rodziny królewskiej, ale nic takiego się nie wydarzyło.
Meghan była zawiedziona, że nie zadzierzgnęły z Kate więzi, w końcu pełniły tę samą wyjątkową funkcję, ale nie spędzało jej to snu z powiek. Wedle źródła, Kate miała poczucie, że nie mają zbyt wiele wspólnego i że łączy je tylko fakt "zamieszkiwania w pałacu Kensington" - czytamy w książce.
Potem było tylko gorzej. Kate płakała przez Meghan przed jej ślubem z Harrym. Meghan, mimo że początkowo liczyła na przyjaźń z Kate i snuła wizje wspólnych spotkań w rodzinnym gronie, zrozumiała wtedy, że nic z tego nie będzie.