• Link został skopiowany

Książę Filip w szpitalu, Elżbieta apeluje o szczepienie, a Harry występuje w talk-show. Eksperci: Na jakiej on jest planecie?

Książę Harry pojawił się w talk-show prowadzonym przez Jamesa Cordena. Wielu osobom nie spodobało się, że zrobił to akurat teraz. Rodzina królewska była podobno oburzona.
Królowa Elżbieta, książę Filip, książę Harry
East News

Książę Harry pojawił się w programie Jamesa Cordena "The Late Late Show with James Corden". Wywiad miał luźną konwencję, nie obyło się bez żartów i zabawnych sytuacji, ale też m.in. rozmów na temat odejścia z rodziny królewskiej. Internautom i ekspertom nie spodobało się, że w obecnej sytuacji, w której znalazła się brytyjska rodzina królewska, młodszy syn Karola zdecydował się na tego typu występ. 

Zobacz wideo Książę Harry i Meghan Markle. Odejście z rodziny królewskiej miało swoje konsekwencje

Książę Harry skrytykowany za występ w programie

Książę Harry w programie żartował, rapował, a nawet połączył się telefonicznie z Meghan Markle. Nie obyło się też bez rozmowy o odejściu z Pałacu. Przyznał, że musiał to zrobić ze względu na swoją rodzinę - nie chciał, by żyła w tak "trudnym środowisku". Bez wątpienia ciężko wskazać moment, w którym Harry czy w ogóle ktokolwiek z rodziny królewskiej pozwolił sobie na odsłonięcie tak wielu szczegółów z prywatnego życia. Niestety, kilkanaście godzin po opublikowania nagrania w mediach pojawiły się krytyczne komentarze na temat występu byłego księcia.

Eksperci zajmujący się tematem rodziny królewskiej zgodnie stwierdzili, że to nie najlepszy czas na zabawy, gdy w tym samym czasie 99-letni dziadek Harry'ego, książę Filip przebywa w szpitalu, a babcia - królowa Elżbieta II porusza w mediach tak ważny temat jak szczepienia. Eksperci uważają, że w tej sytuacji wystąpienie Harry'ego jest co najmniej nie na miejscu. Informator z pałacu stwierdził, że Royalsi są zaniepokojeni jego zachowaniem i nietaktem. Zupełnie tak, jakby chciał zmniejszyć wagę przekazu babci, która zazwyczaj nie wypowiada się publicznie, a teraz to zrobiła i apelowała o szczepienie.

Zobacz też: Książę Filip wciąż w szpitalu. Co mu dolega? 99-latek przechodzi infekcję

Kiedy królowa przemawia, tak jak zrobiła to teraz, to przyjmuje się, że nic tego nie zakłóci - powiedział informator. 

Z kolei królewski ekspert Robert Jobson jest zdania, że obecnie najważniejsze jest dobro ogółu i wspólnie skupienie na szczepieniach, a książę Harry zupełnie to zignorował i akurat teraz stwierdził, że chce wystąpić w programie rozrywkowym i opowiedzieć o swoim prywatnym życiu. 

Czas jest najważniejszy, prawda? W dniu, w którym królowa wydała bardzo, bardzo ważną wiadomość o szczepionkach, przesłanie to zostało w pewnym sensie przysłonięte przez Harry'ego. Człowieka, który chce się skupić na życiu prywatnym i kolejny raz o tym przypomina - stwierdził sarkastycznie.

Podobnego zdania jest inny ekspert, Phil Dampier.

Kiedy królowa namawia nas do myślenia o innych, książę Harry kręci się po Los Angeles i twierdzi absurdalnie, że nie odszedł od rodziny królewskiej. Na jakiej on planecie jest? Chyba Hollywood. 

Faktycznie książę Harry tego nie przemyślał? 

Więcej o: