Małgorzata Kożuchowska postanowiła wspomóc naturę i lekko poprawić swój wygląd. W przeciwieństwie do wielu innych gwiazd zdecydowała się jedynie na nieinwazyjny lifting twarzy zwany japońskim masażem, a dokładniej na jego konkretną odmianę - kobido. Zamiast do chirurga plastycznego aktorka wybrała się do gabinetu kosmetycznego i zrelacjonowała tę wizytę w sieci. Tuż po zabiegu nagrała filmik, by pochwalić się "polikami i czołem".
Czym jest wspomniane kobido? To bardzo intensywny masaż, który porusza mięśnie głębokie twarzy. Działa rozluźniająco i tym samym odmładza, poprawia kondycję skóry oraz modeluje owal buzi. Zabieg ten nie wymaga ingerencji chirurga plastycznego i jest w stu procentach nieinwazyjny, dlatego może być zbawienny dla dbających o urodę kobiet, które chcą uzyskać naturalny efekt "odjęcia kilku lat". Czy pomocny okazał się także dla Małgorzaty Kożuchowskiej?
Aktorka z dumą prezentowała na Instagramie pozytywne skutki wizyty u kosmetyczki.
Ładnie... poliki wyżej, czoło gładkie - oceniła po przejrzeniu się w lusterku.
Swoje zdanie wyraziła również obecna podczas nagrywania filmiku kosmetyczka.
Usta też są wyraźniejsze, piękne, pełne - dodała.
Z instagramowej relacji wynika, że aktorka jest bardzo zadowolona z zabiegu. Dostrzegacie zauważone przez Małgorzatę zmiany? Trudno ocenić, gdy nie widzi się ich w rzeczywistości, a jedynie przez ekran telefonu. Trzeba jednak przyznać, że taka forma dbania o wygląd w porównaniu z operacjami plastycznymi, którym poddają się inne celebrytki, jest rzeczywiście bardziej korzystna dla zdrowia i wyglądu, a przede wszystkim zgodna z darami natury.