Joanna i Adam wzięli udział w czwartym sezonie programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" emitowanym na antenie TVN-u. Zostali dobrani przez ekspertów i poznali się dopiero w dniu ceremonii. Widzowie od samego początku przeczuwali, że ten związek nie przetrwa, a uczestnicy dawali ku temu wiele powodów. Joanna była zdystansowana, a Adamowi nie zależało na pogłębianiu relacji z żoną. Eksperyment z ich udziałem oczywiście się nie udał.
Para już podczas kręcenia ostatnich odcinków programu unikała kontaktu. Po zakończeniu nagrań Joanna i Adam mogli w końcu zająć się sobą i własnym życiem. Mężczyzna szybko znalazł nową partnerkę, z którą ma już dziecko. Joanna natomiast wykorzystuje swoją popularność i chętnie udziela wywiadów mediom. W rozmowie z "Party" zapytana o to, czy współczuje byłemu mężowi fali hejtu, która na niego spadła, nie owijała w bawełnę.
Trochę sobie na to zasłużył - oznajmiła krótko.
Zirytowany Adam po obejrzeniu materiału nie wytrzymał. Zaatakował Joannę na Instagramie. Nie chce, żeby była żona nadal poruszała w mediach jego temat.
Joanno! Jeżeli chodzenie do plotkarskich pisemek i portali sprawia Tobie przyjemność, to proszę bardzo, chodź. Wiedz jedno. Ja sobie nie życzę, abyś wypowiadała się więcej na mój temat. Ja zakończyłem udział w programie z dniem ostatnich nagrań i nie mam zamiaru czytać i słuchać po prawie dwóch latach tych bredni. Ja mam ciekawe i szczęśliwe życie i to jest najważniejsze i nie wracam do tego, co było kiedyś. Jeśli ty tak nie masz, nie potrafisz sobie ułożyć życia i czerpać z niego jak najwięcej, to współczuję - napisał.
Uczestnik przy okazji wyciągnął i programowe brudy. Zażądał, by Joanna powiedziała prawdę o "Ślubie od pierwszego wejrzenia".
Jeszcze jedno. Jak już tak lubisz spacerować po tych wszystkich plotkarskich mediach, to zamiast wypowiadać się o mnie, poopowiadaj, jak to było naprawdę. Ile kłamstwa i ustawień było podczas całego tego show. Telewizja pokazała to, co chciała pokazać i każdy rozsądny człowiek o tym wie - dodał.
Na końcu Adam odniósł się do wszystkich, którzy go krytykowali i zaapelował do Joanny, by w końcu zajęła się sobą.
Moja osoba została pokazana tak, jak została. Trudno. Jak widać, przeżyłem te wszystkie wypociny ludzi niskiego poziomu, którzy odwagą błyszczą tylko przed klawiaturą w domowym zaciszu, ale nic nie dzieje się bez przyczyny i tyle w temacie. Dlatego Joanno... Jesteś już dorosła, zajmij się sobą i bądź szczęśliwa - zakończył.
No cóż... Ostro.