27 stycznia w Dzienniku Ustaw został opublikowany wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Polki nie będą mogły podjąć decyzji o aborcji w przypadku poważnych i nieodwracalnych wad płodu. Do sprawy odnoszą się polskie gwiazdy, które nie zgadzają się z taką decyzją. Przebywająca obecnie na Malediwach Kinga Rusin za pośrednictwem Instagrama solidaryzowała się z rodaczkami.
Dziennikarka na swoim profilu opublikowała zdjęcie z czerwoną błyskawicą - symbolem Strajku Kobiet. Kontrowersyjny wyrok i jego uzasadnienie Kinga Rusin skomentowała w mocnych słowach:
Kobiety nigdy się nie poddadzą! PiS chce, żeby kobiety cierpiały i rodziły uszkodzone płody! PiS rzuca wyzwanie ogromnej większości społeczeństwa, które, jak wynika z badań, zdecydowanie opowiada się przeciwko "wyrokowi" tzw. "trybunału". PiS idzie raz jeszcze na pełne zwarcie z suwerenem, i to po największych protestach ulicznych po 1989r., które zaczęły się w październiku.
Kolejną część swojego wpisu dziennikarka zadedykowała osobom decyzyjnym w sprawie wyroku oraz tym grupom zawodowym, do których należeć będzie egzekwowanie go. Kinga Rusin wierzy, że lekarze, sędziowie i prokuratorzy nie będą respektowali wyroku niezależnie od tego, że stał się on właśnie obowiązującym w Polsce prawem.
Do tych obecnie u władzy: Wiedzcie, że nie narzucicie nam swojej woli! W środku Europy, w XXI wieku nie zaakceptujemy drakońskiego, fundamentalistycznego prawa! Kobiety nigdy się nie poddadzą! Wierzę też, że lekarze, sędziowie, prokuratorzy nie będą respektowali tego "wyroku" wydanego przez nielegalny "trybunał" - pisze na Instagramie Rusin.
Na kolejne dni już zapowiedziane zostały ogólnopolskie protesty.