• Link został skopiowany

Maffashion na spacerze z synem. Bastek śpi w spacerówce. Burza w komentarzach? Nic z tego. Sprawdziliśmy też cenę wózka

Maffashion opublikowała w sieci nowe zdjęcia. Pozuje do nich z synem, którego jednak nie widać, ponieważ leży w spacerówce. Fanki pytały o model pojazdu Bastka, my sprawdziliśmy cenę. Przystępna.
Maffashion
screen IG @maffashion_official

Minęły już cztery miesiące, odkąd Maffashion spełnia się w roli mamy. Jej syn przyszedł na świat 10 września, o czym z radością poinformował w sieci dumny tata. Od tego czasu Kuczyńska i Fabijański publikują w sieci pojedyncze zdjęcia i nagrania z Bastkiem. Ostatnio nawet internauci skrytykowali blogerkę za to, że zdecydowała się reklamować z synem... kocyki.

Nie zmienia to jednak faktu, że para z radością będzie chwalić się synem, co poczyniła Maffashion chociażby w czwartek. O dziwo, tym razem obyło się bez uszczypliwości instagramerów.

Zobacz wideo Maffashion pokazała urocze nagranie, na którym Fabijański rozmawia z synem

Maffashion zabrała Bastiana na spacer. Jego karoca nie należy do najdroższych

Z racji, że mrozy zelżały i wyszło słońce, Maffashion wybrała się z synem na spacer "w terenie". Kolejne piękne chwile spędzone z Bastianem uwieczniła na zdjęciach, które opublikowała na tablicy swojego instagramowego profilu. Choć nie widać twarzy chłopca, internautom fotografie przypadły do gustu. Część z nich obstawiała jednak, że Kuczyńska znów zostania przez niektórych skrytykowana. Tak się nie stało.

Super! Dziwne, że nie ma komentarzy, że Bastek jest za mały jeszcze na spacerówkę. Chyba mnie zainspirowałaś i gondole też już zmienię na spacerówkę, bo prawie półroczniak ledwo już się mieści w gondoli.
Piękna mama i synek. Cudna śnieżna sceneria.
No i to się nazywa bryka - ładna, radzi sobie w terenie i wygodna. Zazdroszczę małemu.
 

Wiele osób, jak można było się spodziewać, pytało o model spacerówki czteromiesięcznego syna blogerki. Z pomocą przyszła jedna z internautek, dzięki której z łatwością sprawdziliśmy cenę pojazdu. Okazuje się, że nie jest on tak drogi, jak mogłoby się wydawać. Trzeba za niego zapłacić ok. 3 tysięcy złotych.

Więcej o: