Andrzej Piaseczny 6 stycznia skończył 50 lat. Z okazji okrągłych urodzin zorganizował imprezę dla bliskich znajomych. W ten wyjątkowy dzień bawił się u boku między innymi Majki Jeżowskiej i Nergala. I to właśnie nagranie udostępnione przez Adama Darskiego sprawiło, że niemal tydzień później nie milkną echa urodzinowej imprezy "Piaska".
Nie trzeba było długo czekać na reakcję Telewizji Polskiej, której Andrzej Piaseczny jest twarzą. Rzecznik TVP mówi wprost, że "nie akceptują wulgarnych zachowań" i że taka postawa artysty może być podstawą do podejmowania decyzji odnośnie współpracy z TVP w przyszłości.
Stanowisko TVP wywołało lawinę komentarzy od fanów Andrzeja Piasecznego, którzy okazali wsparcie artyście. Internauci są zgodni: nie chcą oglądać "The Voice Senior" bez "Piaska".
Teraz głos w sprawie zabrał sprawca całego zamieszania, Adam Darski.
Nagranie, na którym Andrzej Piaseczny wznosi toast hasłem "Je**ć PiS", trafiło do sieci za sprawą jego przyjaciela - Adama Darskiego, z którym bawił się, świętując 50. urodziny. Sprawca całego zamieszania nie uważa, by hejt, który spłynął na "Piaska" był zasadny:
Dla mnie jest to oczywiście g***oburza w szklance wody. Jesteśmy ofiarami ery absurdów, zaczynając od polityki, obyczajowości a na kwestiach socjalnych kończąc. Rozumiem, że w związku z zamrożeniem życia publicznego mamy w tzw. branży "sezon ogórkowy", ale żeby z kilkusekundowego klipu, na którym kilku dorosłych ludzi bawi się szampańsko z okazji 50. urodzin jednego z nich, robić taki dym? Że co? Że artysta X przeklął? Że artystka Y użyła w żartobliwym tekście słowa "dragi"? Że "j***ć PIS"? Przecież to już niemalże zwrot grzecznościowy! - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską.
Dziennikarz wp.pl dopytał Nergala, co rozumie przez "zwrot grzecznosciowy":
Jak wchodzę codziennie do lokalnego warzywniaka używam go zamiast "dzień dobry" i w ten sam sposób mi pani z uśmiechem odpowiada.
Następnie artysta zwrócił się do widzów TVP:
Drogi elektoracie telewizji reżimowej, wyobraź sobie, że artyści to też ludzie. Zdarza im się kląć, używać dziwnych, czasem niecenzuralnych zwrotów. Lubimy też niektóre używki a nawet seks! Kto nie przeklina niech pierwszy rzuci kamień! Trochę dystansu Polacy, bo inaczej wszyscy zginiemy. Amen
Zgadzacie się z nim?