Alicja Janosz jest zwyciężczynią pierwszej edycji polskiego "Idola". Mimo że wzięła udział w programie już prawie dwadzieścia lat temu, wciąż w mediach co jakiś czas słychać o jej kolejnych muzycznych dokonaniach. Ostatnio nagrała singiel "Puść". Pomógł jej w tym kosztowny prezent od męża.
Alicja Janosz z pierwszej edycji "Idola" ostatnio gościła w studiu "Dzień dobry TVN". Opowiadała o swoim najnowszym singlu "Puść". Zdradziła przy okazji, że do stworzenia go wykorzystała prezent od męża. Bartosz Niebielecki podarował jej pianino Petrofa.
Komponuje na gitarze akustycznej i na pianinie. Mój mąż miesiące temu sprezentował mi piękne pianino Petrofa i właśnie na nim narodziła się piosenka, którą dziś zagram - powiedziała Alicja.
Okazuje się, że podarunek od męża to całkiem spory wydatek. Najtańszy instrument tej firmy kosztuje 35 tysięcy złotych, z kolei najwyższe ceny sięgają (!) ponad 80 tysięcy.
Alicja Janosz zajmuje się muzyką od ósmego roku życia, jednak największą sławę przyniósł jej występ w "Idolu", gdy miała siedemnaście lat. Wokalistka rywalizowała wtedy o nagrodę z Eweliną Flintą i Szymonem Wydrą, którzy nadal aktywnie działają na scenie muzycznej.
Sama Janosz po wygranej w 2002 roku wydała swój pierwszy album. Kilka lat później zerwała z wytwórnią, jednak nie oznaczało to wcale końca kariery. Razem z zespołem "HooDoo Band" wydała kolejną płytę, przy okazji znalazła też miłość, którą do dziś jest perkusistą grupy - Bartosz Niebielecki. Para ma syna, sześcioletniego Tymona. Wokalistka zajmuje się również tworzeniem piosenek dla dzieci.