Niemal rok temu spełniło się największe marzenie Weroniki Marczuk. Na świecie pojawiła się jej córeczka Ania. Od tamtej pory była prezenterka telewizyjna otwarcie opowiada o swojej trudnej przeszłości, w tym dwukrotnym poronieniu. Dla wielu kobiet Marczuk jest inspiracją i dużym wsparciem, dlatego ostatnio gościła w programie "Dzień dobry TVN" w roli eksperta. Na kanapie nie zasiadła jednak sama. Towarzyszyła jej urocza Ania oraz mama Nina.
Celebrytka chętnie zrelacjonowała swój występ w porannym programie śniadaniowym. Na Instagramie udostępniła dużo zakulisowych zdjęć. Widzimy na nich samą Marczuk, jej córeczkę, a nawet mamę. Weronika postanowiła podzielić się niespodziewaną sytuacją, która miała miejscu tuż przed wejściem na antenę.
Kulisy dzisiejszego "DDTVN"? Ania przed samym wejściem na antenę stanowczo zażądała butelki z mlekiem i... nie dało się namówić by zostawiła. Aż do niej niepodobne, ale życie zasadniczo jest nieprzewidywalne, co uważam za duży plus.
Przy okazji wspomniała program "You Can Dance", w którym przez wiele lat była jurorką.
Będąc dziś w TV w roli mamy - wróciłam przez chwilę do czasów świetności. Kto pamięta nasze kilka ładnych intensywnych lat z programem "You Can Dance"? Kinga Rusin, Michał Piróg, Agustin Egurrola - było tak po ludzku dobrze i prawdziwie. I w programie i między nami. Również przeleciało mi przed oczami kilka lat mojej pracy w reportażu z fantastyczną ekipą - Michałem Malinowskim, Krzysiem Nowakiem, a potem i "Taniec z Gwiazdami" - edycja nr XIII, gdzie się "przepadło" z kretesem i życie się połączyło z tańcem na wiele lat! A dziś, w nowym świecie - w studio malutko ludzi (wiadomo), nie ma armii makijażystek i fryzjerów i tylko fani na Marszałkowskiej pod studiem i paparazzi po wyjściu są tacy sami. Wszystko płynie. Czas przede wszystkim.
Internauci żywo zareagowali na zdjęcia trzech pokoleń kobiet rodziny Marczuk. Wielu z nich uważa, że mała Ania jest bardzo podobna do swojej babci.
Ale Ania jest urocza i jaka podobna do babci. Dużo zdrowia życzę.
Prezentowałyście się pięknie.
Cudowne trzy kobietki - pisali.
Chcielibyście zobaczyć Weronikę Marczuk w kolejnym programie rozrywkowym?