Tegoroczny finał programu "Top Model" odbył się w atmosferze skandalu. Zaledwie jeden dzień przed wielkim show światło dzienne ujrzały dramatyczne szczegóły życia jednego z finalistów. Mowa jest o Dominicu D'Angelica, który siedem lat temu dopuścił się przestępstwa na tle seksualnym. Widzowie i fani programu zarzucili produkcji tuszowanie skandalu, bowiem informacje o przeszłości uczestnika miały docierać do producentów już w wakacje. Teraz okazuje się, że Dawid Woliński w lutym tego roku obserwował posty Dominica na Instagramie.
Zasada "w internecie nic nie ginie" sprawdziła się kolejny raz. Redaktorzy Plotka zauważyli, że pod zdjęciami Dominica, które zostały opublikowane w lutym tego roku, swoje komentarze (dokładnie tego samego dnia, co publikacja zdjęcia) zostawiał Dawid Woliński.
Na jednej z fotografii, gdzie Dominic profesjonalnie pozuje na plaży w RPA, projektant napisał "FIRE" i dołączył emotikonę ognia.
Warto dodać, że Dawid Woliński był jedną z tych osób, która po wypłynięciu informacji, broniła Dominica, z czym nie zgadzało się wielu internautów. Projektant opublikował post, w którym napisał:
Zniszczyć człowieka, jakie to proste.
Tym samym zaczyna się potwierdzać fakt, że przynajmniej jeden juror znał Dominica nieco wcześniej (o czym też poinformowała matka ofiary) i nie zareagował na problem z jego przeszłością.
Czekamy zatem na wyjaśnienia produkcji TVN, która sama w swoim oświadczeniu opublikowanym na Instagramie zapewniła widzów, że sprawdza okoliczności, w jakich doszło do przyjęcia Dominica do programu. Zapowiedziano także, że planowane jest wyciągnięcie konsekwencji.
Warto dodać, że afera z Dominicem w roli głównej jest bardzo głośna w mediach. Internauci, widzowie i byli uczestnicy są zbulwersowani faktem, że telewizja zdecydowała się promować osobę, która dopuściła się nadużycia na tle seksualnym. I choć nie jest to sytuacja, która zdarza się pierwszy raz w modelingu (można tu przypomnieć karierę Jeremy'ego Meeksa, który również ma na swoim koncie odsiadkę w więzieniu), to jednak sprawa Dominica i zarzut popełnienia "przestępstwa na tle seksualnym" okazały się kroplą, która przelała czarę:
Jedyna słuszna decyzja… a dla tych, co mówią, że to przecież przeszłość i poniósł karę, polecam się zastanowić, co czują nadal np. rodzice tej dziewczyny. Przestępca seksualny to przestępca seksualny i nic tego nie zmieni - stwierdziła uczestniczka "Top Model", Daria Dąbrowska.
Okoliczności, w jakich wszystko się wydarzyło, i zachowanie po popełnieniu przestępstwa są obciążające i raczej nie świadczą o jego żalu - dodała Marta Sędzicka.
Czekamy zatem na dalszy ciąg sprawy.