Minęło kilka miesięcy od momentu, w którym Kasia Kowalska podzieliła się z internautami wstrząsającymi informacjami na temat stanu zdrowia swojej córki. Ola trafiła wówczas do szpitala w stanie ciężkim i przez trzy tygodnie była w śpiączce. Przyczyną poważnych dolegliwości miało być zakażenie wirusem, które z początku w mediach kojarzono z pandemią COVID-19. Dopiero później okazało się, że córka popularnej wokalistki zmagała się z adenowirusem. Dziewczyna już dawno wróciła do domu, jednak nadal odczuwa skutki choroby. Jednym z nich jest utrata włosów. Ola Kowalska pokazała w sieci mocne zdjęcia przemiany.
Na Instagramie córki Kasi Kowalskiej pojawiło się odważne zestawienie. Ola udostępniła zdjęcia, które pokazują, jak traciła włosy po przebytej kilka miesięcy temu chorobie. Przy okazji Ola zaapelowała o szerzenie samoakceptacji.
Wzloty i upadki. Bądź dla siebie dobry - tymi wymownymi słowami podpisała opublikowane fotografie.
Internauci żywo zareagowali na wizualną formę wyznania Oli. W komentarzach nie zabrakło wyrazów wsparcia oraz porad od fanów dziewczyny.
Myślałaś o tym, żeby ściąć zupełnie króciutko, prawie na łyso? Podobno to wzmacnia włosy. Teraz zima, idzie sezon na czapki. I fajne peruki tez są dostępne. Na pewno się wzmocnią. Jesteś młoda.
Piękna w każdym wydaniu. Włosy odrosną.
Super, że się tym dzielisz. Silna dziewucha!
Trzeba przyznać, że kolorowych krótkich fryzurkach Oli jest naprawdę do twarzy!