W ekskluzywnym wywiadzie dla "E! News" Kim Kardashian przypomniała, że kiedy surogatka była w ciąży z Psalmem, medium na Bali przepowiedziało jej, że kolejny syn gwiazdy będzie reinkarnacją jej ojca. Kilka lat później celebrytka twierdzi, że przepowiednia się spełniła.
Mój syn, Psalm, jest prawdopodobnie najszczęśliwszym dzieckiem na świecie. Cały czas się uśmiecha i jest wesoły - powiedziała przed kamerą.
Kim Kardashian kocha konturowanie twarzy, wiemy. Ale North? Spróbowała. Efekt bardzo nas rozbawił:
Gwiazda jest pewna, że 8-miesięczny chłopiec rzeczywiście jest reinkarnacją jej ojca, Roberta Kardashiana. Przypomnijmy, że adwokat zmarł w 2003 roku. Miał 59 lat.
Nikt z mojej ekipy nie wiedział, że surogatka miała urodzić mi syna - przyznała Kim.
Kardashianka kontynuowała swój wywód i zdradziła, że doszło do kilku sytuacji, które przekonały ją do tego, że medium na Bali mogło mieć rację. Jakiś czas temu opiekunka Psalma zabrała go na baby shower swoich znajomych. Tam jedna z obecnych kobiet podeszła do niej i wprost powiedziała, że chłopiec ma w sobie duszę jednego z przodków.
Proszę, przekaż mamie tego dziecka, że ono jest reinkarnacją - miała przekazać.
Wielu nieznajomych powiedziało 39-latce to samo, przez co zaczęła myśleć, że reinkarnacja może być prawdziwa. Komentarze obcych to jednak nie wszystko. Według Kim kolejnym dowodem jest fakt, że Psalm, podobnie jak jego nieżyjący dziadek, jest leworęczny.
Srogie dowody. Myśleliśmy, że Kardashianowie już niczym nas nie zaskoczą. Cóż, myliliśmy się. A Wy, wierzycie w reinkarnację?
MŁ