Rodzina królewska stara się stronić od skandali, jednak nie zawsze im się to udaje. Najnowsze rewelacje na temat księcia Andrzeja, jakie ujrzały światło dzienne, poruszyły całą Wielką Brytanię i nie tylko. Przypomnijmy, że syn królowej Elżbiety II został oskarżony o stosunki seksualne z 17-latką, których miałby dopuszczać się przed laty.
Tydzień temu książę Andrzej udzielił pierwszego wywiadu, w którym tłumaczył się z pojawiających się oskarżeń. Wyjaśniał, że nawet nie pamięta kobiety, o której mowa, co tylko pogorszyło jego sytuację w mediach. Jego zachowaniem wzburzona była nawet Meghan Markle, za to królowa zaczęła snuć obawy, że taki skandal może na dobre pogrążyć monarchię. Musiała wziąć sprawy w swoje ręce. Osoba z otoczenia rodziny królewskiej w rozmowie z Etonline przyznała, że decyzja o zrezygnowaniu księcia Andrzeja była dla Elżbiety bardzo trudna.
Podczas spotkania między nim a królową stało się dla niego jasne, że nie ma innego wyjścia, jak zrezygnować z obowiązków królewskich. To musiało być niezwykle trudne dla królowej, Andrew jest powszechnie uważany za jej ulubionego syna, ale zrozumiała, że monarchii wyrządził ogromne szkody. Królowa nie miała innego wyjścia - tłumaczy na łamach portalu.
Dla Królowej Elżbiety II jedność monarchii jest najważniejsza, toteż nie ma się dziwić jej decyzji.
Królowa Elżbieta II idzie z duchem czasu i jest aktywna w mediach społecznościowych.
.RG