Kasia Stankiewicz po latach przerwy niedawno wróciła do zespołu Varius Manx. Coraz częściej pojawia się też na salonach. W piątek mogliśmy ją oglądać na scenie opolskiego amfiteatru. Piosenkarka postanowiła zaszaleć z kreacją i postawiła na frywolne rozcięcie, które rozpaliło wyobraźnię widzów.
41-wokalistka podczas występu w Opolu postawiła na czarny top odkrywający brzuch i spódnicę w tym samym kolorze. W ubiorze nie byłoby niczego nadzwyczajnego, gdyby nie odważne rozcięcie na udem, które odsłoniło naprawdę sporo. Momentami wydawało się nam, że Stankiewicz zrezygnowała nawet z bielizny.
Co ciekawe, kreacja do złudzenia przypominała sukienkę, którą Kasia miała na sobie podczas Polsat SuperHit Festiwal. Tam również widzowie mogli zobaczyć podobne rozcięcia. Jednak wówczas wokalistka zaliczyła wpadkę i pokazała bieliznę.
AD