Widzowie ''Ameryka Express" z pewnością pamiętają, że jednym z zadań w programie było pocałowanie trzech przechodniów płci przeciwnej. Największa fala krytyki spadła wtedy na Filipa Chajzera. Dziennikarz całował nieznajome bez ich pozwolenia, a jedną z nich złapał za pierś. Zgodnie z polskim prawem, takie zachowanie jest uznawane za przestępstwo.
Jak się okazuje, Fundacja Feminoteka oraz Fundacja przeciwko Kulturze Gwałtu im. Margarete Hodgkinson złożyły zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Filipa Chajzera, Tomasza Karolaka oraz Jakuba Urbańskiego. Pozew trafił już do prokuratury.
Feminoteka poinformowała o tym za pośrednictwem Facebooka.
Ponieważ, mimo oburzonych głosów na ich zachowanie, które ukazały się w mediach, żaden z mężczyzn nie udzielił wyjaśnień ani nie przeprosił, nie zareagował również na stawiane zarzuty w sposób odpowiedzialny i nie lekceważący zdarzenia, zdecydowaliśmy się na zawiadomienie prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa - czytamy w oświadczeniu.
Po tym jak do KRRiT wpłynęły skargi, TVN usunął wspominany odcinek z sieci oraz przeprosił za "niestosowną konkurencję".
MŁ