Finał programu "Top Model" za nami. Ta edycja wywołała tyle kontrowersji, co chyba żadna poprzednia. Przede wszystkim stacja postanowiła złagodzić kryteria wyboru uczestników i dać szansę również tym, którzy niekoniecznie mają 180 cm wzrostu (Kasia Szklarczyk, która wygrała program, ma idealnie 180 cm wzrostu) i perfekcyjną, szczupłą sylwetkę. Stawiali natomiast na... osobowość.
Barwne postacie zagwarantowały show mnóstwo waśni i dramatów.
W jednym z ostatnich odcinków przed wielkim finałem uczestnicy obgadywali Anię Markowską. Otwarcie mówili, że część jury faworyzuje dziewczynę przez wzgląd na jej chorobę. Przypomnijmy, że 26-latka przez ostatnie trzy lata walczyła z nowotworem głowy. Przeszła pięć operacji i dwa przeszczepy, w związku z tym ma blizny. Bała się, że przez to nie będzie mogła wrócić do modelingu.
No, jestem trochę wkur*iony na to co się dzieje. Wkurza mnie faworyzowanie niektórych uczestników, np. Anki. Ona chyba tutaj już poczuła, że wygrała ten program. I tak jest. Ona ma najwięcej followersów na Instagramie. Dlaczego jest tak cały czas pchana do przodu? - denerwował się Hubert.
Według mnie przez historię może wygrać. Tak uważam i tyle o niej sądzę - dodała Kasia.
Ania nie ukrywała, że bardzo zabolały ją te słowa. Przyznała potem, że nie do końca miała świadomość tego, co sam na sam z kamerą mówili o niej uczestnicy. Podkreśliła, że było jej przykro tego słuchać, zwłaszcza, że ten właśnie odcinek oglądała razem z nimi u siebie w domu! Dodatkowo, w trakcie emisji programu zadzwoniła do niej zapłakana jej mama. Oczywiście jej emocje były związane z tym, co usłyszała w telewizji.
Podczas finału zapytaliśmy Kasię Szklarczyk i Huberta Gromadzkiego, jaki mają stosunek do tej sytuacji z perspektywy czasu.
Trzeba pamiętać o tym, że nagrania są z wyprzedzeniem. Jak wiadomo, to jest program. Gdy oglądaliśmy u niej wszyscy razem "Top Model", to już relacje między nami były dobre. Niefajna sytuacja wyszła, ale... co zrobić. Ludzie popełniają błędy - mówiła Kasia Szklarczyk.
A co na ten temat powiedział Hubert? Zobaczcie w naszym wideo na górze artykułu.
MM
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata show-biznesu, zaobserwuj nas na Instagramie >>>>>