Pierwsze doniesienia o tym, że Beata Tadla spotkała kogoś wyjątkowego, pojawiły się w lipcu. Dziennikarka unikała wtedy jednak publicznego pokazywania się razem, a ich wspólne zdjęcia trafiły do mediów dopiero w październiku.
Wtedy jednak Tadla milczała na temat swojego nowego partnera. Aż do teraz. Na jej Instagramie pojawiło się zdjęcie z romantycznej kolacji, na której było widać tylko ich złączone dłonie.
Oprócz niego dziennikarka dodała selfie, pod którym zwróciła się do nowego ukochanego. Podziękowała mu za to, że jest i przy okazji zdradziła jego tożsamość.
Kończę dzień cała w skowronkach. Gdy człowiek szczęśliwy, to ma chęć dzielić się szczęściem. I już! #usmiechnatwarzy #uśmiechnicniekosztuje #mood #dobrynastrój #szczescie #dobrzemi #insta #instamood. @6finest9, dziękuję, że jesteś - napisała.
Z tego, co udało się o nim dowiedzieć z jego profilu na Instagramie, ma imię Rafał, skończył w tym roku 40 lat. Wyznał, że uwielbia m.in. podróże, modę, jedzenie i sport. Prawdopodobnie prowadzi swoją firmę.
Na profilu mężczyzny pojawiło się ich wspólne zdjęcie. Partner Beaty Tadli stwierdził, że "tutaj nawet nie trzeba komentarza".
Pod spodem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Internauci życzą im szczęścia i nie ukrywają, że tworzą oni piękną parę.
Tym jednym zdjęciem złamałeś miliony męskich i kobiecych serc. Szczęścia!
Nie ma to jak szczęście mieć wypisane na twarzy.
Proszę o siebie dbać i zawsze iść z uśmiechem za ręce - piszą.
I my również się dołączamy do tych życzeń! Gratulujemy i mocno kibicujemy. Mamy nadzieję, że partner Beaty Tadli jest świadomy, jaką wartościową kobietę ma u swojego boku.
AW