W czwartek 10 maja odbył się drugi półfinał do finału 63. Konkursu Piosenki Eurowizji, w którym pojawili się reprezentanci Polski - Gromee i Lucas Meijer. Niestety, nie udało im się przejść dalej i nie powalczymy o zwycięstwo.
Reakcje internautów po występie polskiego reprezentanta są różne. Pojawiają się głosy, że to skandal, że nie przeszliśmy dalej.
Po prostu już nas nie lubią.
Szkoda, bo piosenka naprawdę dobra. Słysząc ją, od razu człowiek tańczy.
Chłopak się chyba zestresował, bo na próbach brzmiał świetnie.
Fajny ten nasz utwór. I tak najlepszy z tych wszystkich na festiwalu kiczowatych piosenek - piszą ci, którym podobał się utwór reprezentantów Polski.
Także na Twitterze Polacy zachwycali się ich występem:
Jednak w sieci zdecydowanie przeważają negatywne opinie. Internauci wytykają Lucasowi Meijerowi, że strasznie fałszował.
Strasznie fałszował, ale wstyd!
To nie gość z Polski fałszował... DJ był z Polski i zrobił dobrą robotę. A ten, który śpiewał, to chyba Szwed był? I wyszło mu to tragicznie.
Piosenka bardzo fajna - lubię jej słuchać. Na żywo jednak wypadła gorzej. Zwłaszcza, jeśli ktoś fałszuje... Niestety.
Totalny fałsz - piszą.
Fragment występu Polski możecie zobaczyć tutaj:
O tym, czy Polska w ogóle miała szanse przejść dalej, pisaliśmy TUTAJ.
A Wy jak oceniacie ich występ? Słusznie nie przeszli do finału?
AW