10 lipca Krzysztof "Diablo" Włodarczyk przekazał informację o tym, że wziął ślub. Jego wybranką jest Karolina Olszewska. W tym wyjątkowym dniu zakochanym towarzyszyli rodzina oraz przyjaciele. Włodarczyk pochwalił się w mediach społecznościowych kadrami ze ślubu. "Po wielu latach powiedzieliśmy sobie 'tak'" - napisał. Uwagę na zdjęciach przykuła suknia panny młodej. Kreacja została wykonana z gładkiego materiału. Miała bufiaste rękawy oraz odkryte plecy. Stylistki Ewa Rubasińska-Ianiro i Róża Augustyniak oceniły dla nas kreację żony boksera.
Ewa Rubasińska-laniro nie kryła zachwytu stylizacjami boksera i jego żony. Jej zdaniem Włodarczyk prezentował się niezwykle elegancko. - Pan młody zdecydował się na rzadko dziś wybieraną pełną czerń i wyszedł zwycięsko z tej batalii o styl. Smoking o perfekcyjnych proporcjach - długość marynarki spotyka się z linią spodni w idealnym punkcie - plus nieskazitelnie biała koszula i czarna mucha. Zestaw, który nie tylko robi wrażenie, ale też z klasą ustępuje miejsca swojej partnerce - powiedziała nam.
A co z panną młodą? Stylistka nie miała zastrzeżeń. - Góra sukni subtelna, wręcz architektonicznie przemyślana, przechodzi w hollywoodzki dół z rozcięciem tak idealnie umiejscowionym, że odsłania dokładnie tyle, ile trzeba. Noga, w całej swojej długości, wydłuża sylwetkę i kontruje męską elegancję z kobiecą pewnością siebie. Dół sukni - bez cienia przesady, spływa miękko w lekki tren, który dodaje całości ruchu i wdzięku, zamiast zbędnej teatralności. A na głowie? Fascynator w formie abstrakcyjnej kokardy z piórkiem, zamocowany na gładkim, końskim ogonie. To hołd dla klasyki z lekkim puszczeniem oka - powiedziała.
To stylizacja mocno zakorzeniona w starych dobrych zasadach elegancji, ale z wyraźnie współczesnym twistem. I może właśnie dlatego panna młoda zdecydowała się na wyjątkowo odważny tył sukni - niemal rzeźbiarski, pełen odwagi.
Róża Augustyniak również pochwaliła suknię żony boksera. Jej zdaniem minimalizm to strzał w dziesiątkę przy wyborze kreacji na tak ważny dzień. - Żona pana Włodarczyka wybrała minimalistyczną, śnieżnobiałą sukienkę bez żadnych zdobień, poza lekko bufiastymi rękawami. Zamiast nich panna młoda postawiła na odkryte plecy i rozcięcie na nogę. Bardzo podoba mi się to, że suknia pięknie podkreśla talię. Minimalizm na ślubnej uroczystości to dobra droga do uniknięcia modowego faux pas, gdyż łatwo wtedy przesadzić i pójść w stronę przepychu - powiedziała nam. Stylistka nie była jednak zachwycona ozdobą na głowie. - Osobiście nie jestem fanką fascynatora na głowie, ale należy pamiętać, że na żywo efekt mógł być zgoła inny. Ślub i czas po uroczystości to święto miłości, więc nie wypada krytykować wyborów młodych, za to życzyć można szczęścia i miłości - dodała.
Bokser mógł liczyć na ciepłe słowa od internautów, którzy komentowali jego post ze ślubnymi fotografiami. "Gratulujemy", "Najlepsze życzenia", "Kochani, jesteście cudowni", "Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia! Dużo miłości i szczęścia", "Jesteście wspaniali", "Cudowni" - czytamy w sekcji komentarzy na instagramowym profilu Włodarczyka.