Jabłczyńska broniła się jak mogła, w końcu nie wytrzymała: Znowu wkraczasz w moje życie prywatne. Zaskakująca puenta

Joanna Jabłczyńska nie chciała opowiadać o życiu prywatnym. Niestety, cała rozmowa wokół tego się kręciła. W końcu wybuchła.

Joanna Jabłczyńska znana jest z tego, że nie lubi opowiadać o życiu prywatnym. W rozmowie z Marcinem Cejrowskim czuła się jednak trochę przyciśnięta do ściany, bo przez większość czasu musiała się z tego tłumaczyć.

Swoje życie prywatne zachowuję dla siebie, nie dzielę się nim w mediach i nie zamierzam tego zmienić. Jestem w tym konsekwentna.

W praktyce polega to także na sądownej walce z tabloidami o to, by nie pisali o niej. Cejrowski jednak zapytał, czy nie byłoby fair wobec fanów uchylić nieco rąbka tajemnicy.

Ciekawość to jest pierwszy stopień do piekła. Ja chcę pokazywać to, co robię cennego w życiu - tłumaczyła Jabłczyńska, która z powodzeniem godzi role aktorki i prawniczki.

Cejrowski drążył jednak dalej. Chciał na przykład wiedzieć, czy nie powinna w takim razie zrezygnować z walki.

Nie, bo do końca życia musiałabym się zgadzać na to, że będę miała paparazzi pod domem czy pod biurem.
Miałam takie sytuacje, że nawet, kiedy wychodziłam ze szpitala, to też mi robili zdjęcia. Nie ma świętości. Nie wiem, czy wiesz, ale paparazzi nazywają nas "ryjami" - takie to jest uprzedmiotowienie nas. I chodzi tylko o to, żeby był skandal - mówiła Jabłczyńska.
Joanna Jabłczyńska i Marcin Cejrowski
Joanna Jabłczyńska i Marcin Cejrowski Screen z Facebook.com/Plejada.pl

W końcu Cejrowski zadał krytyczne pytanie, po którym nie wytrzymała: zapytał mianowicie, czy czuje się spełniona. Przytoczył też jej słowa z wcześniejszego wywiadu dla "Plejady", w którym powiedziała, że spełniona poczuje się, kiedy będzie miała dziecko i męża.

Zależy na jakiej płaszczyźnie. staram się robić w życiu to, co kocham - zaczęła nie wprost.
Asiu, to jest proste pytanie: czy czujesz się spełnioną kobietą, prawdziwą kobietą...

Tego było dla niej za dużo.

Wiesz, że w tym momencie próbujesz znowu wkroczyć w moje życie prywatne - wybuchnęła i wycelowała w niego palcem.

Cejrowski uniósł dłonie w geście obrony

Absolutnie nie, posiłkuję się cytatem - zaczął tłumaczyć.

Ale nie ustępował. I w końcu Jabłczyńska się poddała.

Nie, nie czuję się spełnioną kobietą - zaskoczyła wszystkich szczerym wyznaniem.

Ciekawe, czy teraz zgodzi się na kolejny wywiad.

JZ

Więcej o: