Michał Szpak spowodował kolizję drogową w okolicy Hali Koszyki w Warszawie. Według świadka, piosenkarz prowadzący BMW E92, wymusił pierwszeństwo na kierowcy Opla Astry, który uderzył w bok auta Michała.
Wysiedli z samochodów i rozmawiali. To była zwykła dyskusja, choć na początku kierowca Astry był nieco zdenerwowany, ale szybko się uspokoił - powiedział świadek zdarzenia w rozmowie z Plotek.pl.
Mamy od menadżera artysty oświadczenie Michała Szpaka, które niedługo pojawi się na jego profilu na Facebooku. Wynika z niego, że to nie Szpak prowadził auto.
Kochani, dzisiejszego ranka byłem uczestnikiem na szczęście niegroźnej kolizji drogowej. Nie ja byłem kierowcą, ale wiem, że się martwicie, dlatego chcę Was uspokoić... Nikomu nic się nie stało, wszyscy cali i zdrowi. Widzimy się jutro na koncercie w Szczecinie - brzmi treść oświadczenia.
Rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji potwierdza, że we wskazanym przez naszego informatora miejscu doszło do zderzenia samochodów.
Na wysokości budynku nr 67, ok. godziny 11, zderzyły się 2 samochody osobowe: bmw i opel. Nikomu nic się nie stało, kierowcy byli trzeźwi, trwają czynności policyjne - dowiedzieliśmy się.
JZ