• Link został skopiowany

Krupa tak grzmiała na temat znanego leku, że aż zreagował lekarz. Nie przebierał w słowach

Joanna Krupa w jednym z ostatnich wywiadów podjęła temat znanego leku na cukrzycę. Na jej słowa szybko zareagował lekarz.
Joanna Krupa zabrała głos na temat Ozempicu. Na jej słowa zareagował lekarz. Był oburzony
fot. Instagram/@lek_tomaszwitaszek, KAPIF

Lek na cukrzycę jest coraz popularniejszy wśród celebrytów. Nie da się ukryć, że często stosują go, nie mając wskazań, a jedynie chcą stracić dodatkowe kilogramy. Ostatnio na ten temat wypowiedziała się Joanna Krupa, która skrytykowała lek. Na jej słowa zareagował znany lekarz.

Zobacz wideo Karolina Pisarek o zarobkach influencerki. Wspomniała o kłótni z Krupą

Lekarz zareagował na wywiad Joanny Krupy. Nie krył oburzenia

Joanna Krupa w rozmowie z Kozaczkiem wyznała, co sądzi na temat Ozempicu. "Dla mnie to jest masakra. Tak naprawdę nie wiadomo, co z tego będzie. Dużo mówią, że właśnie ślepota może przyjść, że może całkiem ci zniszczyć system. Mamy znajomą, co musiała operację mieć na oczy, bo by była ślepa po tym. W życiu bym tego nie dotknęła. To, co mówię, jak ktoś chce schudnąć - fitness, taśmę na buzię i nie jedzcie. (...) nigdy nic nie jest łatwe. Trzeba ciężko pracować, żeby coś osiągnąć. Dla mnie takie quick fixes nie są zdrowe" - wyznała gwiazda. Na ten temat wypowiedział się lekarz Tomasz Witaszek na swoim profilu na Instagramie. Wyznał, że nie wszystko jest zero-jedynkowe. "Masakrą nazwałbym ten wywiad (...). Pytanie samo w sobie też jest mocno tendencyjne. Nie do końca wiadomo, o co chodzi pytającemu. Czy o osoby, które leczą otyłość, czy osoby, które sięgają po te leki mimo braku wskazania" - zaczął.

Lekarz zdementował słowa Joanny Krupy

Lekarz Tomasz Witaszek odniósł się do kwestii związanych ze wzrokiem. Przytoczył pewne badanie. "Właśnie wyszło nowe badanie, analiza miliona pacjentów, które wykazało, że semaglutyd obniżał ryzyko niedokrwiennej neuropatii nerwu wzrokowego. To wciąż badanie retrospektywne, ale coraz więcej dowodów sugeruje, że związku między niedokrwieniem nerwu wzrokowego a nerwami nie ma" - skwitował. Odniósł się także do słów o ciężkiej pracy. "Aha, czyli otyłość jest wynikiem lenistwa i braku ciężkiej pracy. Ja też polecam taśmę na buzię, ale wszystkim tym, co chcą wypowiadać się na tematy, w których ewidentnie brakuje im kompetencji" - powiedział. Co sądzicie? ZOBACZ TEŻ: Głośno mówi o skutkach ubocznych znanego leku. Lipińska pokazała, jak zmienił jej twarz

 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: