• Link został skopiowany

Wellman chciała oddać nagrodę podczas gali "Vivy!". Nagle zeszła ze sceny

Gala Viva! People Power 2025 przyciągnęła wiele gwiazd - w tym Dorotę Wellman. Dziennikarka została wyróżniona nagrodą specjalną, ale szybko stwierdziła, że należy się ona komuś innemu.
Dorota Wellman
Fot. KAPIF.pl

3 grudnia gala magazynu "Viva!" People Power 2025 przyciągnęła liczne grono gwiazd. Wśród nich pojawiła się również Dorota Wellman. Doświadczona dziennikarka tego wieczoru została wyróżniona nagrodą specjalną. Nagle jednak zeszła ze sceny, zaznaczając, że laur należy się komuś innemu. Zdecydowała się na symboliczne przekazanie kwiatów wyjątkowej osobie. 

Zobacz wideo Marcin Prokop podsumował przyjaźń z Dorotą Wellman. Brakuje mu jednego

Dorota Wellman dostała specjalne wyróżnienie. Uważa, że należy się komuś innemu

Tego wieczoru dziennikarka, która w mediach pracuje od lat i jest doceniana przez wielu, otrzymała nagrodę specjalną na "Viva People Power" z rąk Katarzyny Kieli. - Dla osób, które mają power, ale stoją po stronie człowieka. I ta osoba, która zaraz ją dostanie, to w sobie ma. Z odwagą, z autentycznością, z dbałością o człowieka stała się pewną ikoną. Jest marką samą w sobie, która ma wielkie zasługi w świecie dziennikarskim, ale także w życiu społecznym. Jej poczucie humoru, dystans do samej siebie, dystans do świata, powoduje, że ją kochamy i powoduje, że czujemy, że jest taka "nasza", taka nam bliska. Pomaga kobietom, dodając im odwagi, ale przede wszystkim pomaga wszystkim potrzebującym, używając swojej rozpoznawalności, swojej charyzmy, biorąc udział w wielu akcjach charytatywnych i pomagając innym - mówiła Kieli.

Wellman w trakcie przemowy podkreślała, że wciąż wierzy, że ludzi dobrej woli jest więcej - nawiązując do utworu Czesława Niemena. - Gdybym miała nagrodę to bym oddała ją jednej osobie, która jest na tej sali, ale że mam tylko kwiaty to oddam kwiaty... - stwierdziła prezenterka. Zeszła ze sceny i podeszła do siostry Małgorzaty Chmielewskiej, która od lat pomaga najbardziej potrzebującym. Zakonnica była poruszona gestem i przytuliła dziennikarkę. 

 

Artykuł jest aktualizowany

Więcej o: