• Link został skopiowany

Asia ze "Ślubu" kupiła jajo za 100 zł. Ledwo się do niego dostała, ale jajecznica? Złoto

Asia ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" uwielbia zaskakiwać swoich fanów. Tym razem przygotowała najdroższą jajecznicę w swoim życiu.
Asia
Asia ze 'Ślubu' przeszła samą siebie. Zapłaciła za jajko 100 zł. Fot. Instagram/shotofketo

Ostatnia edycja "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nie należała do udanych. Żadna z par nie przetrwała eksperymentu. Najwięcej nadziei fani pokładali w Asi i Kamilu, niestety i oni w finałowym odcinku zdecydowali się na rozwód. Choć Asia z programu ostatecznie wyszła bez męża, to udział w matrymonialnym show przyniósł jej ogromną rozpoznawalność. Jej profil z keto przepisami obserwuje prawie 100 tys. osób. Ostatnio influencerka pochwaliła się dosyć nietypowym śniadaniem. Przygotowała największą jajecznicę w swoim życiu i to nie z byle czego. 

Zobacz wideo "Ślub od pierwszego wejrzenia". Wydawało się, że te pary przetrwają

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Internauci nie dowierzają. "Tyle za jajko?" 

Asia postanowiła pokazać swoim obserwatorom, jak przyrządzić jajecznicę z... jaja strusia. Za ten "rarytas" przyszło jej zapłacić 100 złotych. Samo przygotowanie posiłku łatwe nie było, ponieważ skorupa jaja strusia jest wyjątkowo gruba. Po kilkuminutowym mocowaniu i wierceniu udało jej się dostać do środka i usmażyć wymarzoną jajecznicę. - Zdecydowanie dobrze zainwestowane pieniądze - skwitowała krótko, próbując swoje danie. "No ale gdzie to takie kupić?" - dopytywała jedna z fanek. "Za miastem. Może jakaś farma strusi będzie" - żartowała Asia. "Uwielbiam twój humor" - dorzuciła inna. Choć zdecydowana większość fanów Asi takiej jajecznicy chciałaby spróbować, to niektórych już na samym początku odstraszyła cena. "Tyle za jajko?", "100 złotych? O matko" - pisali. A wy co myślicie na ten temat? Warto?

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Asia podsumowała ekspertki z programu. Rozwód nie był ich winą?

Niedługo po zakończeniu programu Asia udzieliła wywiadu dla lokalnego portalu kaszubski24.pl. W rozmowie przyznała, że rozwód z Kamilem nie był spowodowany niewłaściwym dopasowaniem. - Myślę, że mogło się wydawać ekspertkom, że możemy być razem i stworzyć szczęśliwy związek. Są też te ankiety, rozmowy... Myślę, że naprawdę tutaj jest to dobrze przygotowane, ale też nie na tyle, aby ktoś miał jakąś tam pewność i nigdy nikt nie będzie miał takiej pewności, czy komuś zaiskrzy, czy nie zaiskrzy - tłumaczyła. 

 
Więcej o: