• Link został skopiowany

"M jak miłość". Ola wyjdzie ze szpitala. Jagodzie i Tadeuszowi grozi niebezpieczeństwo

W 1870. odcinku "M jak miłość" nie będzie brakować emocji. Wiadomo już, co dalej z Olą, która wyjdzie ze szpitala psychiatrycznego.
'M jak miłość'
TVP2 screen

"M jak miłość" od wielu lat zdobywa serca widzów. Przez ponad dwie dekady wierni fani poznawali historie życia bohaterów. Pomimo długiego stażu, w serialu wciąż pojawiają się nowe wątki, które przyprawiają widzów o dreszcze. W najbliższym odcinku "M jak miłość" nie zabraknie emocji. W 1870. odsłonie polskiego serialu pojawi się Ola (Justyna Karłowska). Kobieta trafiła do szpitala psychiatrycznego. Wywołała pożar w domu Tadeusza (Bartłomiej Nowosielski), aby spalić żywcem Jagodę (Katarzyna Kołeczek). To, co wydarzy się dalej, mrozi krew w żyłach. 

"M jak miłość". Ola wyjdzie ze szpitala. Jagoda będzie obawiać się o swoje życie?

W 1870. odcinku "M jak miłość" będzie się działo. Jagoda i Tadeusz nie zaznają szybko spokoju. Wbrew pozorom, nie będzie chodziło jedynie o ich córkę, Dorotkę (Klara Madeńska), która ma problemy ze snem w nocy. Wkrótce wyjdzie na jaw, że do Grabiny wróci Ola. Po próbie zabójstwa Jagody nie trafiła do więzienia. Przez długi czas przebywała w szpitalu psychiatrycznym. Tadeusz wpadnie w panikę, gdy dowie się, że kobieta dostała przepustkę. Oliwy do ognia doleją listy z pogróżkami... Kurier dostarczy Tadeuszowi podejrzaną paczkę. Ze środka wyciągnie pluszowego jednorożca, obok którego znajdzie list. Z pogróżek wyniknie, że Jagoda wkrótce może zginąć. 

"M jak miłość". Ola chciała spalić żywcem Jagodę. Wcześniej dosypała do jej kawy leki nasenne

Przypomnijmy, że do pożaru doszło w 1762. odcinku "M jak miłość". Ogień w domu Tadeusza podłożyła Ola, nie mogąc pogodzić się z kolejnym odrzuceniem ze strony mężczyzny. Jej obsesja i chęć zemsty doprowadziły do tragedii. Wcześniej Ola wyłudziła od lekarza receptę na silne tabletki nasenne. Odwiedziła Jagodę pod pretekstem przeprosin, a następnie dosypała leki do jej kawy. Gdy Jagoda zasnęła, Ola zamknęła ją w domu i podpaliła budynek, chcąc spalić ją żywcem. Sama w tym czasie szykowała się do ucieczki. Wszystko wskazywało na to, że Jagoda zginie w płomieniach, ale na szczęście Tadeusz oraz jego przyjaciel Bartek zdążyli na czas i uratowali kobietę.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: