Siódmy odcinek "Królowej przetrwania" dostarczył fanom ogromnej dawki emocji. Już na wstępie doszło do nietypowej sytuacji. Wśród uczestniczek wybuchła prawdziwa afera. Paulina Smaszcz podjęła decyzję o opuszczeniu dżungli. Wpłynęła na to awantura między bohaterkami. Następnie show opuściła Karolina Sankiewicz. Do programu wróciły jednak dwie uczestniczki, które otrzymały jednorazowy immunitet. Głośno zrobiło się o starciu Marianny Schreiber z Agnieszką Kaczorowską. Padły niecenzuralne słowa.
Marianna Schreiber postanowiła ustosunkować się do ostatniego odcinka "Królowej przetrwania". Celebrytka opublikowała post w mediach społecznościowych, w którym wytłumaczyła się ze swoich wulgarnych słów w stronę Agnieszki Kaczorowskiej. Przyznała, że była zmęczona ciągłymi pretensjami ze strony innych uczestniczek. Dodała, że jest tylko człowiekiem. "Tak, powiedziałam w*********j do Agnieszki Kaczorowskiej. Tak, miałam dość wiecznego grupowego linczu i pretensji. Tak, jestem tylko człowiekiem, a nie maszyną bez uczuć i bez serca" - napisała w obszernym poście na Instagramie. Wyznała, poprzedni odcinek był bardzo "mocny". Stwierdziła jednak, że następny będzie znacznie "mocniejszy". Czekacie na kolejne odsłony "Królowej przetrwania"?
W siódmym odcinku "Królowej przetrwania" Marianna Schreiber na początku zabrała głos. - Spotkałyśmy się tutaj nie po to, żeby się kłócić, tylko po to, żeby ustalić zasady, żeby następnym razem nie było między nami takiego sporu przy kolejnej grze, że ktoś gra nie fair, że się wyzywamy - stwierdziła. Następnie Agnieszka Kaczorowska wyraziła swoje wątpliwości. - Ale my już wszystko wyjaśniliśmy. To do niczego nie prowadzi - przyznała tancerka. Schreiber ostro na toi zareagowała. Pod wpływem emocji wulgarnie zaatakowała uczestniczkę. - Albo ci pasuje, albo w*********j - grzmiała Schreiber. Te słowa wyraźnie nie spodobały się pozostałym bohaterkom. ZOBACZ TEŻ: Agnieszka Kaczorowska nie komentowała sprawy pikantnych liścików. Nagle opublikowała to nagranie