• Link został skopiowany

"Azja Express". Głowacka zalała się łzami. Takiej kłótni jeszcze nie było

Półfinał czwartego sezonu "Azji Express" z pewnością dostarczył widzom wielu emocji. W najnowszym odcinku relacje uczestników po raz kolejny zostały wystawione na próbę. Kryzys pojawił się u Agnieszki i Piotra Głowackich. To nie był dla nich dobry dzień.
Głowaccy
'Azja Express'. Głowacka zalała się łzami. Takiej kłótni jeszcze nie było. Fot. Player

Tydzień temu z programem pożegnali się Jacek Jelonek i Oliwer Jakubiak. - Koniec przygody. Ale czuliśmy to dzisiaj. Satysfakcja jest. W sumie nie jest nam smutno, może troszeczkę. Wracamy szczęśliwi, zadowoleni, zmęczeni, brudni, ale spełnieni. I na pewno będziemy wspominać to do końca życia - mówili przed kamerami. W programie pozostało już tylko kilka par. Emocje dosłownie wylewają się z uczestników. Najwięcej znów działo się u Głowackich. W pewnym momencie Agnieszka nie wytrzymała. 

Zobacz wideo Ładocha o tym, kogo widzi w "Azji Express". Na Roxie Węgiel nie poprzestała

"Azja Express". Ta konkurencja pokonała Głowackich. "Przegrałam przez bączka" 

W półfinałowym wyścigu przed uczestnikami stało z pozoru bardzo łatwe zadanie. Każda para miała wprawić w ruch tradycyjne chińskie bączki. Szybko okazało się, że konkurencja wymaga nie tylko współpracy, ale również umiejętności. Głowaccy dwoili się i troili, by zaliczyć zadanie, ale wszystko obracało się przeciwko nim - za wyjątkiem bączka. - Nie mam już siły na te zadania. (...) Straciliśmy tam sporo czasu. Wszystko, co nadrobiliśmy, to teraz straciliśmy. (...) Przegrałam przez bączka - mówiła zalana łzami. - Proszę cię! Skup się teraz - krzyczał Piotr. Bączek poszedł w ruch, ale to wcale nie poprawiło humoru Agnieszce. Chwilę później przeżywała całą sytuację w samochodzie. 

"Azja Express". Głowaccy po raz kolejny pokazali, na co ich stać

W najnowszym odcinku Agnieszka i Piotr jeszcze bardziej niż zwykle nie mogli znaleźć wspólnego języka. Aktor cały czas obrywał od swojej żony. Szczególnie nerwowe okazało się poszukiwanie transportu podczas jednego z zadań. - Straciliśmy w c**j czasu - grzmiała Agnieszka. - Możesz na chwilę się uspokoić? - niecierpliwił się Głowacki, który próbował znaleźć wyjście z sytuacji. Po licznych pretensjach i perturbacjach Piotrowi w końcu puściły nerwy. - Idź do innej pary, no idź. Zmień parę - wykrzykiwał. - Dobrze, zmienię - odparła Agnieszka, po czym dodała: - Piotr, nie trzeba będzie zmieniać, bo wracamy do domu. Głowaccy jako ostatni dotarli na metę, ale z programu ostatecznie nikt nie odpadł. ZOBACZ TEŻ: "Azja Express". Interweniowała policja. Piotr Głowacki i jego żona mogli zostać aresztowani. Co dalej z programem?

Więcej o:

Komentarze (2)

"Azja Express". Głowacka zalała się łzami. Takiej kłótni jeszcze nie było

nikola.w.majtach
6 miesięcy temu
Żałosne.
sprzedam_sie
6 miesięcy temu
Tepa dzida. I miekka faja pantofel.
Idealna para, JPRDL.
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).