W ostatnim sezonie "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nie brakowało emocji. Na ślubnym kobiercu stanęli Kinga i Marcin. Ich relacja od samego początku nie zapowiadała się dobrze. Para postanowiła dać sobie szansę. Jak się okazało, na marne. Fani byli zdania, że ich małżeństwo kompletnie nie ma sensu. Do takich wniosków doszli również Kinga i Marcin. Głośne rozstanie nie obyło się bez afery. Po zakończeniu randkowego show oboje nie szczędzili słów na swój temat. Obecnie prowadzą oddzielne życie. Zyskali jednak dużą popularność w mediach społecznościowych. Niedawno Kinga zorganizowała sesję "Q&A" na swoim profilu. Fani podjęli temat jej wyglądu.
Kinga ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" jest bardzo aktywna na profilu na Instagramie. Niedawno wrzuciła kilka fotografii z Malagi. Fani byli zachwyceni niecodziennymi ujęciami. Jedna z obserwatorek stwierdziła, że Kinga wygląda dużo ładniej, niż na szklanym ekranie. Podkreśliła, że uczestniczka nie była pokazana w sposób, który by ją schlebiał. "Wybacz szczerość. Oglądałam program i widzę foto, na którym wyglądasz o wiele, wiele lepiej niż w telewizji! O co chodzi?" - napisała. Kinga postanowiła odpowiedzieć. Dodała, że w telewizji jej wizerunek nie był najlepszy.
Jak to piszą 'fani' - masa Photoshopa i filtrów. W tv wszystkich nas pokazali wyglądających jak kupa nieszczęścia, na co dzień nie grzeszę urodą, ale chyba bez przesady. Jak to mówią magia telewizji. Dziękuję za komplement
- napisała Kinga pod swoim postem.
Inna fanka zauważyła, że gdy sama robi sobie zdjęcia, wygląda lepiej. Efekty nie są z kolei zadowalające, jeśli przed kimś pozuje. Uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" się z nią zgodziła. "(...) Tutaj nawet bliscy mówili, że nie wyglądam tak, jak w telewizji, świecili nam lampami po twarzy, męcząc 24h i takie efekty" - podkreśliła. Po więcej zdjęć zapraszamy do naszej galerii na górze strony.
Jakiś czas temu Kinga wypowiedziała się na temat byłego męża. Niedawno wyznała, że nadal ma kontakt z Marcinem z uwagi na formalności związane z rozwodem. Dodała również, że początkowo myślała, że mężczyzna jest idealnym kandydatem na męża. Niestety, później "spadły różowe okulary". Podkreśliła, że czuje do niego żal, nie chce jednak zajmować sobie głowy negatywnym myśleniem. "Od pierwszego wejrzenia na zamku spodobał mi się fizycznie, a potem miałam nadzieję, że nam wyjdzie. Trochę wierzę w przeznaczenie" - napisała na Instagramie. Więcej szczegółów znajdziecie TUTAJ. ZOBACZ TEŻ: "Ślub od pierwszego wejrzenia". Kinga balowała na "imprezie rozwodowej". Wbiła szpilkę Marcinowi
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!