Już 10 grudnia widzowie TVP1 obejrzą finał jubileuszowej edycji programu "Rolnik szuka żony". Podczas spotkania z Martą Manowską okaże się, które pary przetrwały i zdecydowały się na kontynuowanie relacji. Mimo że program nadal trwa, uczestniczki i uczestnicy show chętnie udzielają się w sieci. Kandydatka Artura - Blanka, jest aktywna na TikToku. Na najnowszym nagraniu trudno ją poznać.
Blanka w programie "Rolnik szuka żony" była jedną z kandydatek Artura. Widzowie kibicowali ich relacji, ale rolnik szybko stwierdził, że traktuje uczestniczkę jak dobrą koleżankę i szybko jej podziękował. Równie prędko odesłał do domu drugą kandydatkę i skupił się na budowaniu relacji z Sarą. Blanka już otarła łzy i w jej życiu pojawił się nowy mężczyzna. Uczestniczka matrymonialnego show TVP1 pokazała nawet kilka kadrów z randek. Blanka jest też od niedawna aktywna na TikToku. Na najnowszym nagraniu pokazała się "podrasowana" jednym z popularnych filtrów, który ekstremalnie wygładza skórę. W takim wydaniu nawet trudno ją poznać i o wiele bardziej przypomina uczestniczkę "Love Island" niż "Rolnika". Filmik znajdziecie na dole strony. Co sądzicie o zabawie takimi filtrami?
W ostatnim odcinku programu "Rolnik szuka żony" Artur odwiedził Sarę i miał okazję poznać jej rodzinę. - Nie widziałam takiej szczęśliwej córki od długiego czasu, więc może spotkała mężczyznę swojego życia - stwierdziła mama uczestniczki. Po poznaniu rodziny para udała się na randkę do parku. Artur nie był jednak zadowolony. - Takie chodzenie i spacery... To nie dla mnie, ale nie mogę tego dać po sobie poznać, że jest inaczej. Wiadomo, trzeba się dostosować. Jeden lubi spacerować, drugi lubi co innego - stwierdził rolnik. W dalszej części programu okazało się, że jeszcze więcej ich dzieli. Sara uwielbia chodzić do kina, a Artur woli oglądać filmy w domu. Jak się jednak okazuje, to nie zniechęciło rolnika. Pod koniec spotkania zaskoczył swoją wybrankę odważnym pytaniem. - Może jakaś przeprowadzka w najbliższym czasie? - zaproponował Artur. Co na to Sara? 23-latka stwierdziła, że jeszcze za wcześnie na tak poważne deklaracje.