Więcej o teleturniejach przeczytasz na Gazeta.pl
"Jeden z dziesięciu", który na antenie Telewizji Polskiej króluje od niemal 30 lat, uważany jest za jeden z nielicznych już teleturniejów, w którym uczestnicy muszą rzeczywiście wykazać się dużą wiedzą. Dlatego wygrana w prowadzonym przez Tadeusza Sznuka programie uchodzi za sporą nobilitację. A zwycięstwo w takim stylu, w jaki udało się je zdobyć Barbarze Wilmanowicz, jest wyjątkowo godne podziwu. Uczestniczka została drugą na liście osobą z największą liczbą punktów zdobytych w pojedynczym odcinku.
W jednym odcinku "Jednego z dziesięciu" uczestnicy mogą zdobyć maksymalnie 803 punkty. Aby uzyskać taki wynik, należałoby zachować wszystkie trzy szanse, w finale odpowiedzieć na pierwsze trzy pytania, a potem do końca wyznaczać tylko siebie. Już w drugim odcinku 129. edycji teleturnieju, który wyemitowany został 10 marca, Barbara Wilmanowicz udowodniła, że taki rekord teleturnieju zdecydowanie byłby w jej zasięgu.
Uczestniczka bez trudu przeszła do finału, a później strategicznie dzieliła pytania między siebie i pozostałych graczy. Ostatecznie Tadeuszowi Sznukowi skończyły się pytania, a Barbara Wilmanowicz zachowała wszystkie trzy szanse, kończąc odcinek z gigantyczną liczbą 532 punktów. Fani teleturnieju nie ukrywali zachwytu nad fenomenalną grą uczestniczki, szczególnie że tuż przed udziałem w "Jednym z dziesięciu" pokazała kasę również w teleturnieju "Va Banque".
To była sama przyjemność słuchania i oglądania. Majstersztyk!
Pani Basia z olimpijskim spokojem załatwiła wszystkich rywali. A wiedza? Potęga! Brawo!
Pani Basia jest niekwestionowaną królową tego miesiąca. Najpierw w pięknym stylu wygrała 19 tysięcy w "Va Banque", a teraz prawie pobiła rekord punktowy w zwykłym odcinku "Jednym z dziesięciu". Trzymam teraz mocno kciuki za zwycięstwo w Wielkim Finale - czytamy w komentarzach.
532 punkty to drugi najwyższy wynik uzyskany w jednym odcinku - dotychczasowy rekord należy do Tomasza Orzechowskiego, który zdobył zaledwie o jeden punkt więcej. Barbara Wilmanowicz zdecydowanie depcze mu po piętach i z pewnością nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Z takim wynikiem ma zagwarantowane miejsce w Wielkim Finale, a oprócz tego poprzeczkę dla pozostałych graczy ustawiła bardzo wysoko.
---
Plotek.pl jest dla Was i dla Was piszemy o rozrywce. Ale to nie znaczy, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie.
Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy siły z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule.