Finał "Rolnik szuka żony 8". Ela: Wyjechały kamery, Marek się odmienił. Obrażał ją: Ciało masz nastolatki, a twarz... sobie zrób botoks

W finałowym odcinku programu "Rolnik szuka żony" dowiedzieliśmy się, jak potoczyła się znajomość Eli i Marka. Uczestniczka sama niedawno zasugerowała, że im nie wyszło. Okazuje się, że para zamieszkała razem, ale Marek szybko się wyprowadził. Doszło do konfrontacji na wizji.

Więcej na temat programu telewizyjnego znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Elżbieta Czabator była jedną z najbarwniejszych postaci ostatniej edycji programu "Rolnik szuka żony". Kobieta pojawiła się w show TVP dokładnie wiedząc, czego chce. W jej poprzednich związkach partnerzy często sięgali po alkohol, pojawiała się też przemoc. Teraz rolniczka chciała związać się z kimś, kto będzie dla niej realnym wsparciem. Okazało się, że nie znalazła tego u Marka.

Zobacz wideo "Rolnik szuka żony". Te skandale na długo zapadły nam w pamięć

"Rolnik szuka żony". Widzowie nie wierzyli we wspólną przyszłość Eli i Marka

Elżbieta spośród wszystkich kandydatów wybrała Marka. Fani nie byli jednak przekonani co do tej decyzji. Ich zdaniem mężczyzna nie nadawał się na towarzysza dla przebojowej i pracowitej Eli. Wielu komentujących nie wierzyło, że Marek naprawdę ją kocha. Sprawy zaczęły się komplikować, kiedy okazało się, że mężczyzna mieszka u swoich przyjaciół.

Wśród miłośników programu popularna była opinia, że znacznie lepszym kandydatem dla "królowej truskawek" był Stanisław. Mimo wszystko, w przedostatnim odcinku sezonu Elżbieta zaproponowała Markowi wspólne mieszkanie.

"Rolnik szuka żony". W finale konfrontacja Eli i Marka

Już na samym początku programu Ela stwierdziła:

Obawiam się trochę, bo martwię się, co Marek powie.

Chociaż niedawno na Instagramie Ela dodała komentarz sugerujący, że relacja z Markiem nie przetrwała, to aż do finałowego odcinka nic nie było pewne.

Na początku było bardzo dobrze. Marek mnie tak zauroczył, że ja jak szczeniara... otwarłam serce i zaprosiłam do domu - mówiła Elżbieta.
Jednak ta moja przezorność, co do niektórych spraw w życiu była na miejscu - przyznała ze smutkiem rolniczka.

Elżbieta przez całe spotkanie z Markiem była w silnych emocjach.

Trochę rozczarowania, że to mnie spotkało, bo uwierzyłam w miłość - wyznała przed kamerą.

Po programie para postanowiła zamieszkać razem.

Marek wprowadził się po jakimś tygodniu. Nie wyszło.

Ela stwierdziła, że najpierw oboje byli zgodni co do rozstania, potem Marek zaczął do niej pisać, że ją kocha. Bała się, że na wizji Marek zrobi z niej kobietę bez uczuć.

Jej wybranek stwierdził:

Ela jest kobietą, o którą warto powalczyć. Na dobrą sprawę ja nie wiem, czemu się rozstaliśmy - dodał.

Od początku Marek grał na emocjach.

Powiedz szczerze, ale tak szczerze, czy kiedykolwiek czułaś do mnie coś? - dopytywał.
Gdybym ja do ciebie nic nie czuła, to po pierwsze nie zostałbyś by wybrany - odparła Ela.

Dalej marek mówił, że nie rozumie dlaczego dwoje kochających się ludzi nie jest razem.

Ja mogłabym ci powiedzieć, dlaczego myśmy się rozstali, ale teraz nie mogę. Ja ci powiedziałem. Jest wiele argumentów. Dla mnie jako kobiety on jest skreślony. Powód zachowam dla siebie.

Pod presją mężczyzny Elżbieta przywołała jednak jedną z sytuacji, która bardzo ją zabolała. Marek miał powiedzieć do niej:

Ciało masz nastolatki, a twarz... sobie zrób botoks - doradził jej.

Mężczyzna bronił się, że w tej sytuacji jest "tylko słowo przeciwko słowu". 

Kiedy szedłem tutaj, myślałem, że jest tutaj coś do uratowania. Ona patrzyła na mnie jak na wroga i dzisiaj ja już nie widzę przyszłość z tą kobietą.

Elżbieta za to z goryczą opisywała czas spędzony razem z Markiem w jej domu.

Wyjechały kamery, Marek się odmienił. Siadł na kanapie i nie interesowałam go. Ciągle szukał we mnie jakiś złych rzeczy. Po prostu był innym człowiekiem.

Zdaniem Elżbiety relacja z Markiem podcięła jej skrzydła. Teraz pracuje nad odbudowaniem pewności siebie i otacza się dobrymi ludźmi.

W tej edycji programu miłość znalazło dwóch rolników. Krzysztof wziął ślub z Bogusią i planują dziecko. Kamil zakochał się w Joannie, która odwzajemniła uczucie. Nie wyszło za to Kamili i Stanisławowi. Internauci są zdania, że do siebie pasują. Czy są razem? Ela skomentowała domysły.

Więcej o: