Więcej na temat "Rolnik szuka żony" i innych programów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Kamila z programu TVP "Rolnik szuka żony" długo nie mogła się zdecydować, który z kandydatów powinien zostać na jej gospodarstwie. Od początku podobał się jej Tomasz. Dobrze się im razem rozmawiało podczas randki. Jednak to nie jego wybrała. Dlaczego?
W ostatnim odcinku randkowego show "Rolnik szuka żony" Kamila po rozmowie z Martą Manowską zdecydowała się ogłosić swoją decyzję co do kandydatów. Podziękowała za udział Tomaszowi. Widzowie byli zaskoczeni tym wyborem. Od początku wszyscy stawiali właśnie na niego.
Teraz są pewni, że związek Kamili z Adamem się nie powiódł. Do sieci trafił filmik, który ma być tego dowodem. Widać na nim jadącego autem bohatera programu, który szaleje w takt muzyki. Całość opatrzona jest komentarzem:
Myślę pozytywnie. Lekarz kazał myśleć pozytywnie - napisał Adam.
Zdaniem fanów to dowód, że relacja z Kamilą nie przetrwała, a jej wybranek musiał szukać pomocy u specjalisty. Dlaczego zatem rolniczka zdecydowała się wybrać właśnie jego?
Za Adamem przemawiała jego ciekawość i pracowitość. Choć Kamila na początku nie dawała mu zbytnich szans, to z odcinka na odcinek zyskiwał w jej oczach. Jego wybór popierał również ojciec Kamili. Uważał, że na gospodarstwo najbardziej nadaje się Adam. Jego zdaniem Tomasz nie poradziłby sobie z pracą w pieczarkarni. Zresztą takie podejście do kandydatów mocno skrytykowali widzowie programu, którzy zarzucili Kamili, że zachowuje się, jakby wybierała pracownika do pieczarkarni, a nie partnera.
Czy zdanie ojca przesądziło i dlatego wybrała Adama?