Więcej artykułów na temat uczestników show znajdziesz na Gazeta.pl.
Aneta i Robert to para, której fani telewizyjnego eksperymentu stacji TVN "Ślub od pierwszego wejrzenia" dają największe szanse na pozostanie w małżeństwie. Czy widzowie mają rację? Czy związek przetrwał po zakończeniu zdjęć do programu?
Aneta i Robert ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" od razu wpadli sobie w oko. To jedyna para tej edycji, która nie szczędzi sobie czułości i dobrze się dogaduje. W przeciwieństwie do pozostałych uczestników - Kasi i Pawła oraz Julii i Tomasza - oni jedni znaleźli wspólny język i widać, że lubią swoje towarzystwo. To bardzo dobrze wróży ich relacji na przyszłość.
Zarówno Aneta, jak i Robert są bardzo aktywni w mediach społecznościowych. Chętnie pokazują zdjęcia z prywatnego życia. Oczywiście bardzo pilnują, by nie zdradzić widzom finału show. Ci jednak każde doniesienia i każdą fotografię skrzętnie analizują i spekulują, czy para jest jeszcze razem, czy może doszło do rozstania.
Aneta właśnie pochwaliła się zdjęciami z egzotycznych wakacji, które spędza na jednej z wysp u wybrzeży Afryki. Nigdzie nie widać na nich Roberta, to jednak nie przeszkadza fanom podejrzewać, że wyjechali razem. Dlaczego?
Internauci zauważyli, że Robert przestał chwalić się swoją aktywnością w sieci. Ostatnio dodał zdjęcie z siłowni i... zamilkł. Według nich to dowód, że wyjechał razem z Anetą. Nie może pokazać zdjęć, gdzie przebywa, żeby finał programu nie wyszedł na jaw.
Podzielacie zdanie internautów? Aneta i Robert razem wyjechali na urlop?